17 produktów kosmetycznych, które dziecko pamięta z lat 90.

  • Sep 04, 2021
instagram viewer

To, co sprawiło, że ten szampon był tak atrakcyjny, to nie tylko fakt, że nie szczypał, jeśli dostał się do oczu (jak ilustruje to dziecko w handlowy który prosto potarł mydliny po twarzy). Pojawił się również w kolorowej butelce zaprojektowanej tak, aby wyglądał jak ryba i w różnych owocowych smakach, które pachniały jak Popsicles.

Kiedy trochę się podrosłeś, prawdopodobnie przeszedłeś z L'Oréal Kids na Herbal Essences w oryginalnym zielono-różowym opakowaniu (które firma przywiozła nie tak dawno temu). Zapomnij o tym, że przypadkowe reklamy seksualne prawdopodobnie przeszło ci wtedy głowę; formuła pachniała kwiatowo i czysto w atrakcyjny, niegroźny sposób. Poza tym był tak niedrogi, że prawie wcale nie musiałeś błagać, aby mama go kupiła.

Czy ktoś jeszcze spędził lato 1998 roku wyglądając jak niedoszły marchewka? Zrobiłem. Opakowanie Sun-In zostało pokryte obietnicami słonecznych, niewytłumaczalnie wielowymiarowych blond włosów, ale jak powie ci każda brunetka, która tego próbowała, ta rzecz nie jest przeznaczona do stosowania na brązie włosy. szedłem po

S Club 7 w Miami– inspirowane plażowaniem, ale zamiast tego skończyłam z niejednolitymi pomarańczowymi plamami, które teraz uważam za mój pierwszy prawdziwy żal piękna. Ach, wspomnienia.

Ten „lizowalny” połyskujący proszek (smaki m.in. prawoślazu, miodu i kakao) miał być prawdopodobnie seksowny. Ale dla dzieciaka to było po prostu naprawdę drogie, coś w rodzaju zakurzonych cukierków. Gdybyś był taki jak ja, mógł lub nie lizać bezpośrednio pudru więcej niż jeden raz, bez względu na to, jak strasznie niehigieniczne i obrzydliwe to jest.

Nie obchodzi mnie, jak podstawowe czyni mnie stwierdzenie: Ten zapach jest, był i zawsze będzie całkowicie uzależniający. To także niezawodny sposób, aby natychmiast zapragnąć waniliowych babeczek.

Jako pierwszy produkt kosmetyczny dla pokoleń kobiet, Lip Smackers wciąż był silny – i wprowadzenie nowych kolorów i smaków, a nawet „sportowych” balsamów, które można nosić na smyczy na szyi—in lata 90.

Pamiętasz, kiedy chciałeś, aby twoje loki były tak całkowicie pozbawione kędzierzawych włosów, że są chrupiące? A może chciałeś, żeby kucyk był tak sztywny i śliski na głowie, że wyglądałaś na łysą z przodu? (Przypomnij mi, dlaczego któryś z nich był czymś?) To lub podobne formuły marek takich jak LA Wygląda i Dep — był super przystępnym cenowo żelem drogeryjnym, który pomógł Ci się tam dostać, w sam raz na zdjęcie klasowe dzień.

Już samo zobaczenie zdjęcia tego brokatowego balsamu pachnącego melonem przenosi mnie do czasów, gdy te produkty były jedyną rzeczą, którą moi przyjaciele dawali sobie nawzajem jako prezenty urodzinowe. I zgodnie z wielką tradycją pozornie wszystkich produktów kosmetycznych dla dzieci z lat 90., były ciężkie na iskierkach, a nawet cięższe na zapachach.

To był mój ambitny zapach „może kiedy dojdę do gimnazjum, będę go nosił”. Słodki, lekki, dyskretny kwiatowy, to prawie dziewczyna z sąsiedztwa perfum.

Te owocowe, błyszczące błyszczyki naprawdę stały się bardziej „rzeczą” we wczesnych latach (w rzeczywistości nie zostały wprowadzone do 2000 roku), wraz z pojawieniem się dresów Juicy i Paryż Hilton. Nawilżająca i oślepiająco błyszcząca oryginalna formuła była również lepka. Ale czułeś się tak fajnie, wyciągając soczystą tubkę z galaretki, że nawet nie przeszkadzało ci, gdy twoje superproste, spłaszczone do zapomnienia włosy przylgnęły do ​​twoich ust.

Nigdy tego nie próbowałem. Ale na pewno jak cholera chciałem, po obejrzeniu reklam w praktycznie każdym magazynie, który czytałem jako nastolatek: CosmoGirl, YM, Teen People (niech spoczywają w pokoju).

Victoria's Secret — zwłaszcza w świecie sprzed różu — prawdopodobnie nie został zaprojektowany dla dziesięciolatka. Ale to nie powstrzymało całej gromady moich przyjaciół przed noszeniem tego uwodzicielskiego zapachu (a mnie przed szaleństwem zazdrosnym o to, że im pozwolono).

Te mini balsamy nie były najbardziej logicznym partnerem licencyjnym, ale prawdziwymi fanami 'N SYNC miał zebrać je wszystkie. Chciałbym pomyśleć, że gdzieś Chris Kirkpatrick wciąż ma zapas tych leżących wokół, których używa, gdy czuje nostalgię.

Pamiętam, że była to jedna z najbardziej błyszczących, najgładszych formuł lakierów do paznokci w drogerii. (Tęsknię za tym.) Plus, handlowy miała w tym Sarah Michelle Gellar. Nie ma nic lepszego niż to.

Prekursor Juicy Tube (ale bardziej dojrzały niż Lip Smackers), te klikalne błyszczyki do ust były przezroczyste i pachniały jak sok owocowy. Jestem prawie pewien, że grejpfrutowy był moim pierwszym zakupem Sephory. (Warto zauważyć: Stila nadal je produkuje i nadal są naprawdę dobre.)

Bon Bons był nieoficjalnym sponsorem każdego slumber party, na które chodziłem w latach 90., gdzie spędzaliśmy noc malując sobie nawzajem paznokcie i oglądając bezradny powtarzać. Były po prostu takie małe i urocze – a także super tanie. (Najwyraźniej nadal można je kupić w Walmart. Kto wiedział?)

insta stories