Zabrałam chłopaka do Sephory, żeby pokazać mu, dlaczego potrzebuję makijażu

  • Sep 04, 2021
instagram viewer

Podczas naszych wakacji w Meksyku mój chłopak James i ja nie mogliśmy się doczekać eleganckiej kolacji na mieście. Kiedy przygotowywał się w łazience, wymknęłam się na ganek, żeby nałożyć makijaż. Udawałem, że dzwonię do mamy.

Myśl o tym, że był świadkiem, jak wiele produktów potrzeba, żebym zamieniła się w dziewczynę, którą podsunął, absolutnie mnie upokorzyła. Widzę młode kobiety kołyszące się nagie twarze, ale nie mogę. Mam przebarwienia posłoneczne, blizny po trądziku i bardzo widoczne zmarszczki na czole – potrzebuję makijażu, aby czuć się dobrze. Przynajmniej muszę mieć założony korektor i bronzer przed wyjściem z domu. Kiedy skończyłem z twarzą, spóźniliśmy się 20 minut, straciliśmy rezerwację i mieliśmy pierwszą prawdziwą kłótnię jako para. Najwyraźniej nie zauważył ani nie docenił transformacji, jaka zaszła pod światłami komarów.

Sześć miesięcy później nic się nie zmieniło. Wciąż nie pozwalałam mu zobaczyć, jak nakładam makijaż, a on nadal nie miał pojęcia, co trzeba zrobić, żeby moja twarz wyglądała nieskazitelnie. Ze względu na nas obojga postanowiłam przeprowadzić mały eksperyment: pozwoliłam mu zrobić dla mnie makijaż. James powiedział, że wie, że jestem piękna. Ale chciałem, żeby zrozumiał cały wysiłek, jakiego wymagało nałożenie pełnej twarzy. Przede wszystkim chciałam czuć się komfortowo z myślą, że on wie, że nie wychodzę z łóżka wyglądając jak supermodelka. James jest byłym gwiazdorem, który stał się finansistą (tj. facetem, który nic nie wie o kobiecych rytuałach kosmetycznych), więc doświadczenie to zapowiadało się prawdziwą przygodą dla nas obojga.

Kiedy weszliśmy do Sephory, pierwsze słowa z jego ust brzmiały: „Co to za rzeczy?” Poprosił mnie o wyjaśnienie przeznaczenia rozświetlacza 3 różne razy i był naprawdę przerażony, że nie tylko istnieje produkt o nazwie Brazilian Bum Bum Cream, ale kobiety są gotowe zapłacić 45 dolarów za to.

Kiedy wizażystka zaczęła konturować moją twarz, James był zafascynowany. "Co to robi?" – zapytał, kiedy rysowała zmarszczki na mojej twarzy podkładem w sztyfcie Make Up For Ever. Wyjaśniła, że ​​​​próbowała „narysować naturalną strukturę kości na mojej twarzy”, na co odpowiedział: „wygląda, jakby należała do Król Lew, musical. (Dzięki, kochanie.)

ZWIĄZANE Z:Czy Twój chłopak Bogart Twoje kosmetyki?

Kiedy wróciliśmy do domu, zdjęłam moje arcydzieło z Sephory, żeby James mógł spróbować odtworzyć wygląd. Poczułam się bardzo wrażliwa, pozwalając mu tak uważnie przyglądać się mojej nagiej twarzy przed lustrem w łazience. To był dziwaczny rodzaj intymności, którego żadne z nas nigdy wcześniej nie doświadczyło, i oboje czuliśmy się niezręcznie i zdenerwowani.

Zbadał moją skórę, niedoskonałości i wszystko inne i nałożył podkład w sztyfcie, tak jak wcześniej widział makijażystę. Zmieszał go pędzlem i użył ciemniejszego podkładu w sztyfcie do konturowania moich policzków, czoła i nosa. „Nigdy nie byłem tak blisko powieki. Dosłownie czuję twoją gałkę oczną” – zachrypiał, barwiąc fałd mojej powieki


Ten obraz może zawierać ołówek

Kredka do oczu Urban Decay

Za pomocą Urok personelF


i próbował zmieszać go palcami, aby stworzyć coś, co nazywa „dymnym okiem”.

Po skończeniu (pozostawiając moje gałki oczne, na szczęście, nienaruszone), obaj byliśmy pod wrażeniem końcowego produktu. Wyraźnie słuchał wskazówek wizażysty. Zaczęłam się zastanawiać, czy od teraz pomoże mi w konturowaniu – przyznaję, że jest w tym znacznie lepszy niż ja.

James nie mógł przestać mówić mi, jak pięknie wyglądam. Powiedział mi, że w końcu docenił to, ile czasu i wysiłku trzeba poświęcić na ukończenie stylizacji. Nie widzę sensu ukrywania faktu, że tak, robię makijaż. Ale nie muszę też zamykać go w łazience za każdym razem, gdy chcę nałożyć trochę bronzera. Najlepsza wiadomość? W końcu rozumie, dlaczego zawsze spóźniam się na kolację 15 minut.

insta stories