Tan-Luxe Hydra Mousse to niesamowity nowy, przejrzysty samoopalacz

  • Sep 04, 2021
instagram viewer

Współzałożyciel Tan-Luxe, Marc Elrick, nie zamierzał wstrząsnąć biznesem samoopalaczy. Chciał po prostu stworzyć najlepszą formułę sztucznej opalenizny, jaką mógł. Taki, który nie pachnie jak gówno ani nie wysusza twojej skóry (i może faktycznie miał jakieś korzyści dla twojej skóry, wyobraź sobie) i taki, który nie zmieni cię w pomarańczową zebrę. On i jego mąż, fryzjer (razem mają salon w Glasgow w Szkocji), zadawali sobie pytanie: „Jeśli my… może kontrolować kolor i efekt makijażu, dlaczego nie możemy zrobić tego samego z samoopalaczem?” Och, a on też po prostu naprawdę, naprawdę kocha kosmetyki.

Elrick ekscytuje się kremami i serum w ten sam sposób, w jaki maluchy wariują Mrożony. Dostaje zawrotów głowy. Jego oczy rozszerzają się. Zaczyna mówić szybciej, więc jego liryczny szkocki akcent staje się trochę mniej liryczny i bardziej wysoki. I to ten niegasnący entuzjazm pomógł mu postawić na głowie tradycyjną formułę samoopalacza.

Jego debiutanckim produktem w Stanach była przejrzysta mgiełka do samoopalacza, produkt

sprawdziliśmy kiedy został uruchomiony w zeszłym roku. To był pierwszy raz, kiedy widzieliśmy samoopalacz w sprayu i zaskoczył nas – zwłaszcza po zobaczeniu złotych, pozbawionych smug rezultatów. A sekretem był fakt, że formuła była całkowicie jasna.

Pomyśl o tym, większość tradycyjnych samoopalaczy, czy to pianki, kremu czy balsamu, ma brązowy kolor. „Nazywany jest kolorem przewodnim i składa się z trzech różnych barwników — czerwonego, żółtego i zielonego” — wyjaśnia Elrick. „W rzeczywistości nie ma to wpływu na pożądany rezultat, służy tylko łatwości aplikacji”. Zasadniczo jest brązowy, więc możesz zobaczyć, gdzie nakładasz go na skórę.

Jednak w ciągu czterech lat badań Elrick odkrył, że składniki tych syntetycznych barwników zachowują DHA (cukier, który reaguje z białkami na powierzchni skóry, aby nadać Ci opaleniznę) od wykonywania swojej najlepszej pracy. Po pierwsze, barwniki tworzą na skórze warstwę, która zapobiega przenikaniu DHA. „Podczas gdy DHA zasadniczo działa z najbardziej zewnętrzną warstwą skóry, nadal musi przenikać, aby pracować z twoimi aminokwasami” – mówi Elrick. Po drugie, w barwnikach znajduje się składnik, który faktycznie rozkłada DHA. „DHA nigdy nie został stworzony do pracy z barwnikami. Został stworzony do nakładania bezpośrednio na skórę w postaci balsamu, serum lub olejku” – mówi Elrick, który postawił sobie za cel usunięcie barwników ze swoich preparatów samoopalacza. „Więc stąd zrodziła się cała wizja przejrzystego opalania, z wielu badań, aby nie robić czegoś innego”.

Równie innowacyjna jest pierwsza nowa premiera Tan-Luxe na 2017 rok. To pierwsza całkowicie klarowna pianka samoopalająca. „Hydra Mousse to kolejny krok naprzód w stosunku do naszej wody i ewolucja w naszej przezroczystej kategorii” – mówi Elrick (marka ma również krople samoopalacza, które nie są klarowne, co nazywa ich „możliwym do dostosowania” samoopalaczem Kategoria"). „Musy są kategorią numer jeden pod względem formułowania” – mówi Elrick. „Ale pomyślałem, że jeśli zrobimy mus, zrobimy mus ze wszystkich musów. Kolor będzie trwał dłużej, będzie działał lepiej, będzie bardziej naturalny, a co najważniejsze, będzie nawilżał.” dlatego dodał do formuły listę składników nawilżających, w tym olejek malinowy, witaminę E, aloes i witaminy B oraz C.

Czy więc Elrick osiągnął swoje cele z Hydra Mousse? Jako sceptyk samoopalacza (właściwie jestem docelowym konsumentem Tan-Luxe), musiałbym powiedzieć tak. Posmarowałem śliską piankę — która jest wodą, która po przepchnięciu przez pompkę zamienia się w pianę — tylko na przedramiona, aby to przetestować. „Ponieważ nie ma brązowego koloru, tekstura pianki pozwala zobaczyć, gdzie ją nakładasz”, wyjaśnia Elrick. I zgadnij co? Kiedy obudziłem się następnego ranka, moje przedramiona były co najmniej cztery odcienie ciemniejsze niż mój naturalny odcień skóry (który po tej długiej zimie jest obecnie tego samego koloru co puder dla niemowląt). W zasięgu wzroku nie było ani śladu; i chociaż cztery odcienie ciemniejsze brzmią jak dużo, kolor, który zmienił moje ramiona, był dokładnie taki, jak wygląda moja skóra, gdy Byłem na słońcu przez dłuższy czas, powiedzmy, po wakacjach na plaży lub kilku weekendach chodzenia na brzeg (zawsze nosząc krem do opalania, oczywiście).

Moja skóra nie czuła się ani trochę odwodniona. Moje szorstkie łokcie niestety nie wyglądały jak Cinnabons (co zawsze zdarza się w przypadku tradycyjnych formuł samoopalaczy). Moje bladoszare prześcieradła i biała poszewka na kołdrę były nadal bladoszare i białe, kiedy się obudziłem. A co najważniejsze, mój brąz wyglądał całkowicie naturalnie. Jedyną rzeczą, z którą napotkałem problem, było to, że nadal pozostawiał bardzo słaby zapach DHA, który po ośmiu latach jako redaktor ds. urody zdałem sobie sprawę, że po prostu nie możesz się pozbyć w formule samoopalacza, bez względu na to, jak bardzo jesteś próbować. Jednak biorąc wszystko pod uwagę, jest to niewielka cena za gwiezdną formułę – i całkowicie bezpieczny sposób na uzyskanie blasku.

Tan-Luxe Hydra Mousse jest dostępny od dzisiaj, od hsn.com za 39,95 USD.


Tan-Luxe Hydra Mousse może pokryć Twoje ciało, ale oto jak nadać cerze ostateczny blask J.Lo:

insta stories