Niezwykła moda odgrywana w fotografiach Charlotte Brooks

  • Sep 04, 2021
instagram viewer

Praca fotografki jest spojrzeniem na role kobiet w społeczeństwie w powojennej Ameryce.

Kubańska piosenkarka La Lupe występuje w Nowy Jork w błyszczącej sukience i szalu. Samotna matka o imieniu Vi Erker, ubrana w spódniczkę, przytula dziecko na podmiejskim trawniku. Na pierwszy rzut oka kobiety na zdjęciach fotografki Charlotte Brooks wydają się żyć zupełnie inaczej. Ubrania i ustawienia kobiet wskazują na ich odrębne role w społeczeństwie amerykańskim w określonym momencie. Podczas jej kadencji w Wyglądać magazyn od 1951 do 1971, kiedy publikacja została zamknięta, Brooks sfotografował kilka stylowych również gwiazdy swojej epoki: Audrey Hepburn, Lucille Ball i Jean Seberg (która zagrała w Jean-Luc Godarda Zdyszany).

Według Ileany Selejan, kuratorki pierwsza w historii retrospektywa twórczości Brooksa—która zostanie otwarta 28 września w Muzeum Davisa w Wellesley College — raczej podobieństwa tematów na zdjęciach niż różnice wskazują na prawdziwe zainteresowanie Brooks: walki kobiet pracujących w różnych klasach, grupach etnicznych i… zawód. Podczas gdy ubrania na zdjęciach dostarczają wskazówek dotyczących życia kobiet, Selejan mówi, że ujawniają bardziej „socjologiczne spojrzenie na modę”. Sama Brooks była jedną z niewielu kobiet w swojej epoce, które pracowały jako pełnoetatowe fotografki i lobbowała za prawami kobiet i równymi płacić. Selejan zauważył również, że fotografowie płci męskiej

Wyglądać walczyła o zadania związane z modą, więc Brooks sama nie otrzymywała wielu.

Występ La Lupe w 1970 roku.

Dzięki uprzejmości Muzeum Davisa, Wellesley College

„Brooks w zasadzie śledził La Lupe przez kilka dni” – powiedział Selejan Wabić. W tym momencie piosenkarka była już sławna, „bardzo ekstrawagancka, bardzo podobna do diwy”. Kiedy szła na zakupy, wychodziła ze sklepu i znajdowała swoich fanów na zewnątrz, błagających o autografy. Choć Brooks uchwyciła glamour, co widać na wydrukowanym obrazie zawartym na wystawie, sfotografowała także bardziej utożsamianą stronę kobiety i jej prywatnego, domowego życia.

Brooks zastosowała podobne podejście, gdy kręciła zdjęcia komiczki Lucille Ball. „Chodziło o to, żeby wróciła do domu i spędzała czas z córką oraz o codziennych interakcjach” – powiedział Selejan. Również w przypadku Seberga obraz dotyczy „całkowicie amerykańskiej dziewczyny wracającej do domu po wspaniałym życiu w Paryżu i Hollywood”.

Przedstawienie tematów w mniej złocisty sposób mogło sprawić, że będą one bardziej powiązane z Czytelnicy magazynów, Selejan uważa również, że tego rodzaju portretowanie było szczególnie ważne dla Brooks. Opisuje fotografkę jako empatyczną dokumentatorkę kobiet próbujących odnieść sukces w każdych okolicznościach. „Większość historii nie dotyczy sławnych ludzi” – powiedziała. „Naprawdę chodzi o codzienne wyzwania i o to, jak wpłynęły na ogromną liczbę ludzi… większość kobiet napotka podobne zmagania, jakie te kobiety napotkały same”.

ZWIĄZANE Z:„Infinity Mirrors” Yayoi Kusamy na wycieczkę

Aby opowiedzieć o Joan Murray, jednej z pierwszych Afroamerykanek, które zgłosiły wiadomości w dużym programie telewizyjnym, Brooks uchwyciła obszerny zakres, w jakim prezentowała się jej osoba. „Zdjęcia, a także tekst kładą duży nacisk na jej wygląd” – powiedział Selejan. Na zdjęciach nakłada makijaż i wybiera ubrania. „W przypadku Brooks myślę, że interesuje ją, jak skomplikowany jest ten proces”. Niezależnie od tego, jak utalentowane były te kobiety, musiały martwić się powierzchownymi szczegółami, które mężczyźni mogliby zaniedbać.

W sukniach, garniturach i skrupulatnie nałożonym makijażu bohaterowie zdjęć na wystawie dają wgląd w warunki, w jakich żyją kobiety (w tym sama Brooks) w określonym momencie. Proszą nas o ponowne rozważenie, w jaki sposób można jeszcze poprawić sprawiedliwość. „Charlotte Brooks at Look, 1951—1971” pokazuje, w jaki sposób fotografowie mogą kształtować narodową narrację na temat naszego stylu życia, i zwraca uwagę opinii publicznej na pewne problemy społeczne, które nie są dziś obce.

Josina Anderson, pierwsza i jedyna kobieta NFL Insider, o tym, czego trzeba, aby „przygotować aparat”:

insta stories