Pat McGrath Skin Fetish Highlighter and Balm Duo Recenzja

  • Sep 05, 2021
instagram viewer

Uwielbiam to, że rozświetlacz stał się podstawą nawet w najbardziej stonowane dni makijażu. Odrobina rozświetlacza może rozjaśnić twoją cerę o wiele lepiej niż korektor (moim skromnym zdaniem). Nie czuję, żeby mój makijaż był kompletny bez niego i szczerze nie wyobrażam sobie, jak wyglądało życie przed rozświetlaczem. Kiedy czuję się smutny lub niespokojny, po prostu pójdę do miasta strobując, jakby światło odbite od moich kości policzkowych mogło odpędzić zło (mam na myśli... kto może powiedzieć, że nie może?).

Dopiero niedawno zauważyłem, że rozświetlacz to nie tylko krem ​​kontra puder formuły — istnieje cała macierz możliwości zakreślania, jeśli możesz zajrzeć za kurtyna. Ta konkretna kurtyna, którą mam na myśli, byłaby za kulisami pokazów mody w Nowym Jorku, Mediolanie i Paryżu, gdzie Pat „Matka” McGrath stała się czymś w rodzaju wróżki chrzestnej rozświetlacza. Z sezonu na sezon jej idealnie lśniąca i zroszona cera staje się tematem beauty mood board, reblogów na Tumblrze, inspo na Instagramie i legend urody z wybiegów (*pocałunek szefa kuchni*). Zawsze była bardzo skryta w kwestii swojej techniki makijażu i produktów, aż nadszedł czas, kiedy po raz pierwszy wypuściła rozświetlacz i balsam Skin Fetish Duo

w 2016 roku. Jest to podrasowana (i na szczęście stała) wersja tej początkowej, limitowanej edycji zakreślacza i stwierdzenie, że warto było czekać, jest niedopowiedzeniem.

Dwustronny rozświetlacz występuje w trzech odcieniach: Nude (pokazany na zdjęciu opalizujący szampan), Golden (miękkie, ciepłe złoto) i Bronze (połyskująca miedź). Same połyskujące odcienie rozświetlaczy mają najdelikatniejsze, najmniejsze drobinki połysku, które są prawie niewykrywalne ludzkim okiem. Poważnie, musiałbyś spojrzeć na to z 10-krotną stroną powiększonego lusterka kosmetycznego, aby je wykryć. Rozpraszają światło na twojej twarzy jak wspaniały pozłacany pryzmat - niezbyt błyszczący i niezbyt rozmyty.

Każdy odcień ma na drugim końcu półprzezroczysty balsam. Widzisz, ta część jest prawdziwym kickerem — możesz podkreślić kości policzkowe, łuki brwiowe, grzbiet nosa i łuk Kupidyna w każdy stary sposób z błyszczącą stroną, ale kiedy nałożysz półprzezroczysty balsam na wierzch, wtedy nadejdzie dodatkowa magia w. Wzmacnia rosę, pozornie smarując policzki, aby uzyskać efekt KiraKira, bez konieczności stosowania brokatu. Wyglądasz promiennie, zroszona i nawodniona od wewnątrz – jakbyś zdecydowanie była tą obłudną suką przechwalającą się tym, ile wody pijesz każdego dnia.

Formuła rozprowadza się jak dosłowne masło i wystarczy kilka dotknięć palcem, aby ją zmieszać. W niektóre dni będę nosić sam balsam, aby uzyskać nieco mniej połyskujący efekt rosy. Jeśli chodzi o ranking najlepszych zakreślaczy, ta kombinacja bierze całe ciasto jako Wabić's 2018 Best of Beauty zwycięzca. Ciągle dostaję komplementy, gdy noszę ten rozświetlacz w dowolnej kombinacji. Lubię nawet nakładać odcienie na lśniący kontur. (Moimi ulubionymi są odcienie brązu i złota.) Makijaż polega na tym, jak się czujesz, a Pat McGrath's Skin Fetish Highlighter and Balm Duo sprawia, że ​​czuję się jak królowa wybiegu.

insta stories