Podcast Allure: Patrick Ta dzieli się swoimi sekretami piękna i tym, jak zbudował własną markę

  • Sep 05, 2021
instagram viewer

Zadowolony

Michelle Lee:
Cześć wszystkim, tu Michelle Lee, redaktor naczelna Wabić. Jestem bardzo podekscytowany, że Patrick Ta jest dzisiaj naszym gościem. Jeśli śledzisz na Instagramie Gigi Hadid, Shay Mitchell, Olivię Munn lub samego Patricka, na pewno zauważyłeś zarówno jego niesamowity wygląd, jak i promienną skórę. Wizażystka, potentat kosmetyczny, wpadła do mnie, by porozmawiać o zostaniu pionierem w swojej branży, w której szuka nowych wpływów na urodę i jedynego zalecanego przez niego zabiegu pielęgnacyjnego. Otwórz aplikację Notatki i przygotuj się na zapisanie tych sekretów piękna.


Michelle Lee:
Cześć wszystkim! Hej Patryku!

Patryk Ta:
Cześć jak się masz?

Michelle Lee:
Świetnie, dziękuję. Jak się masz?

Patryk Ta:
Jestem dobry. Jestem bardzo podekscytowany, że tu jestem.

Michelle Lee:
Opowiedz mi trochę o dorastaniu. Jaki byłeś jako dziecko?

Patryk Ta:
Dorastając, byłam bardzo blisko z mamą i tatą, a moi rodzice mają oboje po ośmiu braci i sióstr, a ja mam wielu kuzynów, głównie kobiet. Myślę, że mam 30 kuzynów i czterech kuzynów płci męskiej.

Michelle Lee:
Czy masz też rodzeństwo?

Patryk Ta:
Mam jedną siostrę. Jest o rok starsza ode mnie. Mieszka w Portland w stanie Oregon. Jest nauczycielką specjalizującą się w zajęciach specjalnych i jest całkowitym przeciwieństwem mnie — nie nosi ani krzty makijażu, nie interesuje się rzeczami materialistycznymi. Nie żebym był [śmiech], ale może jestem. Ale żyjemy po prostu zupełnie innym życiem. Dorastając miałem nadwagę. Byłem zastraszany. Nienawidziłam szkoły, bo wciąż czuję się, jakbym była w szafie. Nie wyszedłem. Nie byłem taki jak... ja i ludzie zawsze się ze mnie naśmiewali. Nazywali mnie Fatty Patty, Fatrick i po prostu...

Michelle Lee:
Najgorsze są dzieci.

Patryk Ta:
...rzeczy, które ranią ludzkie uczucia. Przeprowadziłem się do Arizony, gdy miałem 16 lat, ponieważ chciałem się na nowo odkryć. Przeprowadziłem się do Arizony i poszedłem do szkoły kulinarnej. Zawsze interesowało mnie wszystko, co było kreatywne, po prostu tworzenie naczyń, architektura krajobrazu, ogrodnictwo lub projektowanie wnętrz. Lubię widzieć coś od początku do końca. Myślę, że przez moje dzieciństwo zawsze chciałem być w tej pewnej grupie przyjaciół lub mieć to, nie wiem... Nie wiem, czy to jest powód, dla którego pracuję z ludźmi, z którymi pracuję dzisiaj, ale zawsze miałem na głowie, po prostu chcę innego życia.

Czytaj więcej

tenWabićPodcast

Dołącz do Michelle Lee, redaktor naczelnej i wpływowych głosów w dziedzinie urody, mody, rozrywki i nie tylko, aby porozmawiać o wszystkim, co związane z pięknem.

Strzałka

Michelle Lee:
W gimnazjum też byłem zastraszany. Więc dużo myślałem o spojrzeniu wstecz na swoje życie, jak to na mnie wpłynęło? I myślę, że w dziwny sposób, nie żebym był wdzięczny za to, co się wydarzyło, bo nie sądzę, że kiedykolwiek jesteś, ale jednocześnie czuję, że to dało mi dodatkową motywację do robienia rzeczy. Więc to zawsze zależy, bo znam kilku ludzi, o których wiem, że to może być tak negatywną rzeczą przez tak długi czas—

Patryk Ta:
Tak.

Michelle Lee:
Ale jeśli nie pozwolisz temu być i odwrócisz to, może to stać się pozytywem.

Patryk Ta:
Tak, jestem kimś, kogo czuję, że wiele się nauczyłem przez rzeczy, które mi się przydarzają, więc jeśli raz tego doświadczę, prawdopodobnie nauczę się z tej sytuacji i...

Michelle Lee:
To znaczy, twoi rodzice byli bardzo fajni, że pozwolili ci się przeprowadzić w wieku 16 lat. Mój starszy syn ma 14 lat.

Patryk Ta:
Łał.

Michelle Lee:
Nie wyobrażam sobie, żebym za dwa lata mówił: „Wyjedź do Arizony”.

Patryk Ta:
Och, moja mamo, to bardzo tradycyjni azjatyccy rodzice. Chcieliby, żebym mieszkała tam z nimi do końca ich życia. Fakt, że... i błagał im. Błagałem ich. Więc w Arizonie poszedłem do szkoły kulinarnej. Zdecydowałam, że mi się to nie podoba i zostałam zmuszona do powrotu do domu z rodzicami, ponieważ oni pytają: „Co robisz ze swoim życiem? Dlaczego marnujesz to w Arizonie? Nie mamy tam rodziny”. W jakiś sposób przekonałem mamę i tatę, żeby otworzyli dla mnie solarium i salon paznokci. Miałem wtedy 18 lat.

Michelle Lee:
A czy to było w Arizonie?

Patryk Ta:
To było w Arizonie i myśląc wstecz, gdybym miał 18-latka, a on poprosił mnie, żebym otworzył solarium i salon paznokci, jestem na przykład: „Jesteś szalony”. Nie wiem jak, ale przekonałem mamę i tatę, żeby pomogli mi to otworzyć, a moi rodzice mieszkali w San Diego. Wtedy myślałem, że wiem wszystko. Czuję, że każdy dzieciak myśli, że wie wszystko. A teraz zdaję sobie sprawę, że przez większość czasu twoi rodzice mają rację. Żyli o wiele dłużej niż ty. Prawdopodobnie doświadczyli o wiele więcej sytuacji niż ty.

Michelle Lee:
Czy twoi rodzice też są imigrantami?

Patryk Ta:
Tak.

Michelle Lee:
Moje też. I myślę, że znowu, patrząc wstecz na lekcje, których czuję, że się nauczyli i których nas nauczyli, pochodzili z tak innego czasu i tak innego miejsca, że ​​patrzę na to w taki w inny sposób. Kiedy byłem nastolatkiem, byłem szarpać. Szczególnie byłem takim dupkiem dla mojej mamy. Patrzę teraz wstecz i mówię: „Wszystko, co mi powiedziała, było całkowicie słuszne”.

Patryk Ta:
Jak powiedzieć młodemu pokoleniu, by uwierzyło w twoich rodziców? Ponieważ to jest więc prawda, tak jak myślisz, że wiesz wszystko, a ja po prostu nie wiem jak...

Michelle Lee:
Myślę, że to niemożliwe.

Patryk Ta:
Tak wiele osób mówiło nam: „Zaufaj mi, twoi rodzice będą mieli rację. Musisz słuchać swoich rodziców”. Ale w swojej głowie myślisz: „Nieważne”.

Michelle Lee:
Tak, nie zdajesz sobie z tego sprawy, dopóki nie masz 20 lat. Kiedy miałem 20 lat, pomyślałem: „Jestem więc przepraszam, że byłem dla ciebie takim palantem.

Patryk Ta:
Wiem, a oni tylko starają się zapewnić ci wspaniałe życie.

Michelle Lee:
Tak, więc w którym momencie wszedłeś w makijaż? Czy pamiętasz, jakie były Twoje pierwsze wspomnienia związane z makijażem?

Patryk Ta:
Tak, więc mój salon spisywał się na początku naprawdę dobrze, a potem bardzo źle. Musiałem ogłosić upadłość. W tym czasie miałam współlokatorkę. Była wizażystką i jedną z menedżerek w MAC. Potrzebowałem pracy, więc załatwiła mi pracę w MAC. Nigdy wcześniej nie robiłam makijażu, ale zawsze bardzo mnie to interesowało, tylko dlatego, że każdego dnia widziałam, jak zmienia się. A ona jest kimś, kto nosi dużo makijażu, a wtedy pomyślałem: „Tak właśnie każdy musi wyglądać. Nie wiem, dlaczego wszystkie dziewczyny tak nie wyglądają. Od rana do wieczora nosiła pełny makijaż, niezależnie od tego, czy była na siłowni, czy nie.

Michelle Lee:
Czy ten pre-Instagram był ogromny?

Patryk Ta:
To było przed Instagramem, tak. Ale zrobiła to tak dobrze i sam widok przemiany bardzo mnie zaintrygował. Trochę się od niej nauczyłem, ale kiedy pracujesz w MAC – nigdy nie miałem zestawu ani niczego – zacząłem trochę ćwiczyć. Kupiłem mały zestaw startowy z drogerii, kupując tylko drobiazgi. Pamiętam, że wtedy miałem jeszcze jednego przyjaciela, wizażystę, który zawsze miał super wysokiej klasy produkty, i zawsze mówiłem: „To jest takie drogie. Oszalałeś? Dlaczego miałbyś wydawać tyle pieniędzy i używać ich na swoich klientach?” A teraz mówię tak samo: „Ja bym nigdy kup to."

Michelle Lee:
A teraz masz to wszystko i pędzle, tak jak wyrzucasz je wszystkie.

Patryk Ta:
Dała mi możliwość pracy w MAC, a stamtąd mogłem pracować z wieloma różnymi kobietami, ponieważ tak wiele osób przechodziło przez drzwi. A wtedy MAC był miejscem pracy. A jako wizażystka, jeśli tam pracowałeś, myślałeś: „Och, ona jest dziewczyną z MAC lub on jest dziewczyną z MAC”.

Michelle Lee:
Więc kiedy ćwiczysz na ludziach, na kim byś ćwiczył?

Patryk Ta:
Miałem wiele dziewczyn, więc kiedy przeprowadziłem się do Arizony, często wychodziłem, tylko dlatego, że nie miałem tego dorastania, więc często wychodziłem. Spotkałem wielu ludzi i stamtąd zawsze ćwiczyłem z moimi dziewczynami, zanim wychodziliśmy. A stamtąd — mam kilka zdjęć, ale były nie uroczy. Skończyliśmy spojrzenie i oboje powiedzieliśmy: „O mój Boże. Wyglądasz więc dobry. Wyglądasz więc gorąco, a dziś wieczorem spotkasz tylu facetów”. Patrzę wstecz na te zdjęcia – wtedy też uczesałem ich. Zrobiłbym te ogromne, drażniące włosy i czarne zadymione oczy, które były więc nie zmieszane i myśleliśmy, że go zabijamy.

Michelle Lee:
Więc w tym momencie zdałeś sobie sprawę – czy coś się wydarzyło, czy była to swego rodzaju ewolucja, w której mówiłeś: „Chcę, aby to było moim życiem”?

Patryk Ta:
Tak. Więc im dłużej zacząłem to robić, tym bardziej miałem na tym punkcie obsesję i myślę, że wtedy pojawił się Instagram. I zawsze uwielbiałem robić zdjęcia z dziewczynami, więc zawsze to robiłem, byłem osobą... Właściwie jestem za to wdzięczna, bo mam tak wiele wspomnień z moich nastoletnich dzieci, bo zawsze robiłam zdjęcia gdziekolwiek byłam, cokolwiek to było, czy na jaką imprezę jechałam, mam wszystkie zdjęcia z moim przyjaciele. Nawet jeśli ludzie nie lubili robić ze mną zdjęć, robiłem je i teraz wszyscy są wdzięczni, bo macie wspomnienia z przeszłości.

Oczywiście dzięki Instagramowi Instagram był dla mnie naprawdę zabawny, ponieważ mogłem zaprezentować swoją pracę, którą wykonałem, i zacząłem więcej szeptać. Naprawdę łatwo było mi zdobyć klientki jako klientki makijażu, ponieważ znałam już tak wiele dziewczyn w Arizonie. A od tego momentu było jeszcze fajniej, bo mogłem spędzać czas ze wszystkimi fajnymi dziewczynami. Robiłam makijaż w Los Angeles, to znaczy w Arizonie, przez około rok i wtedy pomyślałam, że chcę się przeprowadzić. Jestem już w Arizonie od sześciu lat i myślę, że wraz z zamknięciem salonu było to po prostu bardzo krępujące mieć go tak blisko. Zawsze chciałam przenieść się do Los Angeles, ale nigdy nie wiedziałam, dlaczego, a potem makijaż dał mi impuls, by być w Los Angeles.

Michelle Lee:
I czy czujesz, że zanim przeprowadziłeś się do LA, twoje umiejętności znacznie się poprawiły?

Patryk Ta:
Tak, myślałem, że jestem o wiele lepszy. Patrzę teraz wstecz na zdjęcia, jeśli przesunę się do końca, powiem: Wow, nie ma aspektu edycji i nie ma dostrajania twarzy. I czuję, że mój makijaż nadal wygląda dobrze.

Michelle Lee:
Dobrze, więc opowiedz mi historię... Myślę Shay Mitchell] był twoim pierwszym klientem celebrytą.

Patryk Ta:
Tak.

Michelle Lee:
Czy skontaktowała się z tobą przez Instagram?

Patryk Ta:
Tak. Więc, Shay, miałem obsesję na punkcie Dość mali kłamcy — Myślę, że wiele osób było — a ja właśnie przeprowadziłem się do Los Angeles, więc nigdy wcześniej nie pracowałem z celebrytami i to był naprawdę wielki moment w mojej karierze, ponieważ zaczęła mnie śledzić. Zadzwoniłem do mamy i pomyślałem: „O mój Boże, myślę, że moje życie się zmieni, ponieważ ta dziewczyna zaczęła mnie śledzić. Uwielbiam jej program…”. A dla mnie to była naprawdę wielka sprawa, ponieważ przyjeżdżając z Arizony, tego nie rozumiesz. Skończyło się na tym, że wyciągnęła do mnie rękę, a ja zrobiłem z nią TCA i byłem tak zdenerwowany, gdy w to wchodziłem, ale ona była więc słodki i więc miły i-

Michelle Lee:
I jest też taką miłośniczką makijażu.

Patryk Ta:
Ona kocha makijaż. I myślę, że to jest tak niesamowite, że minęło już prawie sześć lat, a my… nadal przyjaciele i nadal z nią pracujemy. I zawsze była sobą. Myślę, że ludzie zawsze jej mówili: „Och, jesteś aktorką. Przestań nosić tyle makijażu”. Ale jest taka, jaka jest i czuję, że teraz kwitnie.

Treści na Instagramie

Zobacz na Instagramie

Michelle Lee:
O mój Boże, jest niesamowita. Jak myślisz, co skłoniło ją do skontaktowania się z tobą? Co to było w twoim wyglądzie, albo jak, co to było?

Patryk Ta:
Nie wiem Myślę, że z tego, co powiedziała, jest… zawsze skrada się na Instagramie i zawsze patrzy na ludzi, którzy próbują znaleźć nowych ludzi, ponieważ kocha makijaż tak samo jak wizażystka. Może lubiła ten styl? Nie wiem

Michelle Lee:
Tak, bo to niekonwencjonalne. Wydaje mi się, że normalnie z celebrytami, jeśli robią czerwony dywan lub coś innego, mają swoich ludzi kontaktując się z agentami i takimi rzeczami. Więc czuję się jak twoja historia, jest tak niekonwencjonalna, ale też tak nowoczesna. Naprawdę, sposób, w jaki ludzie teraz myślą o sposobie, w jaki przedstawiamy modele i innych ludzi. Więc to jest takie fajne.

Patryk Ta:
Myślę, że wtedy tak było, ale myślę, że teraz bardziej niż kiedykolwiek, wiele osób znajduje artystów na Instagramie. Ale wtedy na pewno było to coś. Pamiętam, że przeprowadziłem się do Los Angeles i nienawidziłem wielu innych ludzi, ale…

Michelle Lee:
I jak ta nienawiść pojawiła się na powierzchni? Czy w twojej twarzy byli nienawistni, czy po prostu wiedziałeś, że ludzie rozmawiają za twoimi plecami?

Patryk Ta:
Po prostu wiedziałem, że ludzie rozmawiają i to naprawdę zraniło moje uczucia, ponieważ właśnie przeprowadziłem się do LA. Nie spotkałem wcześniej wielu z tych ludzi, a bycie tam nowym... przeprowadzając się do dowolnego dużego miasta, Twoim celem jest odniesienie sukcesu i oczywiście, do Nowego Jorku lub Los Angeles, przeprowadzasz się tam, ponieważ masz marzenie i chcesz odnieść sukces. Tak więc, kiedy ludzie z tej branży mówią o tobie w niewłaściwy sposób, jest to bolesne. I czuję się tak, jakbym wtedy nie miała grubej skóry, więc bardzo by to zraniło moje uczucia.

Michelle Lee:
Tak, a jak to się stało, że stamtąd zaczęło się śnieżka? Więc Shay był twoim pierwszym klientem celebrytą, a potem czy inne gwiazdy też zaczęły się do ciebie zwracać?

Patryk Ta:
Więc najpierw spotkałem Shay, a potem spotkałem Gigi Hadid na urodzinach byłej dziewczyny jej taty.

Treści na Instagramie

Zobacz na Instagramie

Michelle Lee:
Więc byłeś już w tych kręgach?

Patryk Ta:
Ale nie wiem, czy byłam. Gigi był więc młoda, a to było sześć lat temu – była taka młoda, ale ja… myślałam, że jest taka piękna. To było jak jeden z jej pierwszych czerwonych dywanów. To były jej pierwsze VMA, nie VMA, to była American Music Awards, a ja zrobiłem jej fryzurę i makijaż.

Michelle Lee:
Czy też jesteś samoukiem z włosami? Ponieważ czuję, że bycie samoukiem w zakresie makijażu to jedno, ale wiedza, jak zrobić jedno i drugie, jest dość rzadka.

Patryk Ta:
Myślę, że to rzadkość w LA i Nowym Jorku, ale wszędzie indziej na świecie...

Michelle Lee:
Racja, jeśli kogoś zatrudnisz, robią jedno i drugie.

Patryk Ta:
Musisz zrobić jedno i drugie, bo tak to działa. Po prostu jest łatwiej, jeśli-

Michelle Lee:
Czy właśnie oglądałeś dużo filmów na YouTube?

Patryk Ta:
Oglądałem wiele filmów na YouTube i myślę, że YouTube jest szczerze i naprawdę, naprawdę dobrym sposobem dla każdego początkującego artysty lub każdego, kto po prostu chce nauczyć się robić inny wygląd. Jest tak wielu dobrych twórców i nauczycieli na YouTube, więc zdecydowanie wiele się od niego nauczyłem.

Michelle Lee:
A czy masz ochotę mieć Shay'a i Gigi, a potem oznaczać cię na Instagramie, co skończyło się jeszcze większą kulą śniegową, a potem więcej ludzi wyciągało rękę?

Patryk Ta:
Tak, myślę, że stamtąd Kardashianie dotarli do mnie, a ja spanikowałem – tak podekscytowany. Zrobiłem Kim i byłem bardzo zdenerwowany i po prostu chciałem wykonać dobrą robotę, ponieważ oczywiście są ikonami makijażu, albo ona jest ikoną makijażu. Jest po prostu taka łatwa i myślałem, że powie mi: „Chcę tego. Chcę tego. Chcę..." Ona na to: "Nie, cokolwiek chcesz". Ja na to: "Co?!„To był dla mnie taki ekscytujący moment.

Michelle Lee:
Tak, jak myślisz, jaki był twój charakterystyczny wygląd wtedy i czy teraz jest inny?

Patryk Ta:
Kiedyś robiłem, myślę, że nadal robię, ale wtedy robiłem bardzo ciężki makijaż, ponieważ myślę, że przenosząc się z Arizony, ludzie noszą dużo makijażu tam i to jest jedyna rzecz, która moim zdaniem była piękna i po prostu super ciężka glamour, ten wygląd MAC, bo to wszystko wiedział. To z tym się spotykałam, taki rodzaj makijażu był w pobliżu, więc tak naprawdę nie widziałam innych rodzajów makijażu.

I dopiero wtedy, gdy myślę, że to było VMA, mój drugi rok życia w Los Angeles, Joan Smalls skontaktowała się ze mną. Była moją pierwszą modelką high fashion. Myślę, że właśnie zrobiła ten teledysk Beyonce, a ja pomyślałem: „O mój Boże”. Byłem tak podekscytowany. Wiedziałem, że jest modelką, więc wiedziałem, że muszę zrobić bardziej naturalny makijaż. Poszedłem do sklepu z kosmetykami i kupiłem wszystkie nowe podkłady. Kupiłem kilka rzeczy, takich jak: „Ok, to jest naturalne”, bo nie wiedziałem. Zapytałem więc pracowników sklepu: „Co jest naturalne?” I pokazali mi to wszystko, więc kupiłem kilka opcji i w dniu pokazu...

Poszedłem do miejsca, w którym się zatrzymała, i byłem bardzo podekscytowany, ponieważ Sir John, nigdy go nie spotkałem, a on polecił mi Joan, więc pomyślałem, że to więc miło z jego strony. I oczywiście robi Beyonce, więc byłam bardzo wdzięczna. Chciałam więc wykonać naprawdę dobrą robotę i zaczęłam robić jej makijaż, oko wyglądało tak dobrze, że było super brązowa, nieco namiętna i spojrzała na siebie w lustrze, prawdopodobnie w połowie, i przestraszyła się na zewnątrz. I w środku też wariowałam, bo pytam: "O mój Boże, co ja zrobiłem?" A ona po prostu zaczęła wycierać ręce, bo to było dla niej za ciężkie. Do mnie, w mojej głowie, pomyślałem: "To jest najmniejszy makijaż, jaki nałożyłem na kogokolwiek, a myślisz, że jest ciężki?" Ale oczywiście tego nie powiedziałem. Byłem zszokowany, ponieważ myślę, że wszyscy postrzegają naturalność więc różne.

Treści na Instagramie

Zobacz na Instagramie

Michelle Lee:
Tak.

Patryk Ta:
Myślałem, że robię najbardziej naturalną rzecz w historii, a dla niej była to najcięższa rzecz, jaką kiedykolwiek nosiła.

Michelle Lee:
Tak. Zależy to również od lokalizacji, w której się znajdujesz, zdjęć i oświetlenia oraz...

Patryk Ta:
Tak. Ale nadal pracujemy razem, a ona świetnie fotografowała i myślę, że teraz też nosi więcej makijażu. Ale od tego momentu dało mi to chwilę a-ha, jak: „Och, naprawdę muszę nauczyć się innych technik, ponieważ ich nie znam”.

Michelle Lee:
Tak. Czuję, że patrząc na Twój Instagram, z kim teraz pracujesz, czuję, że wiele azjatyckich kobiet skłania się ku tobie. Czy tak się czujesz? Z powodu Olivii Munn. Widziałem, jak zrobiłeś Constance Wu.

Treści na Instagramie

Zobacz na Instagramie

Treści na Instagramie

Zobacz na Instagramie

Patryk Ta:
Czuję, że dostaję dużo połowa Azjatów, a teraz zaczynam dostawać jeszcze kilka. Jestem bardzo podekscytowany. Mam zamiar pracować z naprawdę dużymi aktorkami z Chin i jestem bardzo podekscytowana. Jestem super w K-Beauty. Po prostu myślę, że wygląd jest więc piękny i tak świeży, tak jasny i żywy. A więc teraz robię badania na temat tych azjatyckich celebrytów i uwielbiam je robić.

Michelle Lee:
Tak, to jest niesamowite. Czy są jakieś celebrytki, nie tylko azjatyckie, ale czy są jakieś inne osoby, z którymi jeszcze nie pracowałeś, z którymi umierasz?

Patryk Ta:
Bardzo chciałbym z nim pracować Margot Robbie. Myślę, że jest kultowa. Bardzo chciałbym z nim pracować Beyonce, tylko dlatego, że po prostu czuję tę energię i ta obecność prawdopodobnie byłaby tak dobrym uczuciem.

Michelle Lee:
Niesamowity umysł. Niesamowity umysł. Całkowicie. Ok, więc powiedz mi, kiedy pracujesz nad czyjąś twarzą, na czym spędzasz najwięcej czasu? Czy jesteś kimś, kto mógłby spędzić godzinę na robieniu brwi? Czy naprawdę chodzi o podkład? Na co spędzasz najwięcej czasu?

Patryk Ta:
Więc może tak nie wyglądać, ponieważ nigdy nie robię szalonych spojrzeń. Nie spędzam najwięcej czasu z wyboru, spędzam najwięcej czasu na robieniu oczu, ponieważ zabiera mi to tak dużo czasu, że mieszanie tego i wyrównywanie i takie tam, wydaje mi się, że moje oczy nie są nawet tak odważne. Ale tak długo zajmuje mi wymieszanie cieni do powiek. Myślę, że wszystko inne dla mnie jest więc łatwo.

Michelle Lee:
Gdybyś robił kogoś dla Spotkałem Galę, powiedzmy, jaki jest najdłuższy czas, jaki spędziłbyś na czyjejś twarzy? Czy dwie godziny to maksimum? Czy mógłbyś zrobić trzy godziny? Czy mógłbyś zrobić cztery godziny? Jaki byłby maksymalny czas?

Patryk Ta:
Maksymalnie bym chciał, czy???

Michelle Lee:
Tak.

Patryk Ta:
Albo jaki jest najdłuższy czas, jaki spędziłem?

Michelle Lee:
Gdybyś chciał? Jakbyś miał???

Patryk Ta:
Lubię trzy godziny dla każdego.

Michelle Lee:
Łał.

Patryk Ta:
to trwa więc długie. Trzy godziny dla wszystkich. Jeśli dasz mi trzy godziny, będę szczęśliwy. Jeśli dasz mi godzinę, zwariuję.

Michelle Lee:
To wspaniale. Tak więc, kiedy wszedłeś wcześniej, rozmawialiśmy o podróżach i czuję, że to zdecydowanie coś, o czym myślę z tobą, że kiedy ostatni raz cię widziałem, oboje byliśmy w Japonii. Czuję, że dużo podróżujesz. Czy nadal lubisz podróżować, czy jest to teraz część pracy?

Patryk Ta:
Uwielbiam podróżować do miejsc, w których znam ludzi. I uwielbiam podróżować do miejsc, w których wcześniej nie byłam. Więc po prostu poszedłem do Korea kilka dni temu i zawsze chciałem tam pojechać, tylko z powodu-

Michelle Lee:
Czy to był twój pierwszy raz?

Patryk Ta:
Tak, to był mój pierwszy raz. Są znani z K-popi kocham K-pop. Po prostu zobaczyć sklepy z makijażem i marki makijażu tam, było po prostu fajnie, ponieważ są tak różne. W wielu kampaniach byli chłopcy.

Michelle Lee:
Naprawdę?

Patryk Ta:
Tak, a chłopcy noszą tam dużo makijażu i to normalne. To nie tak: „Och, nie jesteś męskim mężczyzną, bo nosisz makijaż”. Nie wiem, może po prostu mi to mówią, ale to nieprawda.

Michelle Lee:
O nie, nie, nie, biznesmeni w Korei też noszą makijaż. Tak.

Patryk Ta:
Tak więc miejsca, w których wcześniej nie byłam, ale niektóre z moich ulubionych miejsc, w których byłam, to prawdopodobnie Tel Awiw. Po prostu tam poszedłem. Brazylia. uwielbiam chodzić Londyn. I kocham Tokio także.

Michelle Lee:
Tak, Tokio jest niesamowite. Wszystko o tym, jak na pewno chcę wrócić. Kiedy byliśmy tam. było jednak bardzo gorąco.

Patryk Ta:
Tak, było tak gorąco.

Michelle Lee:
Zdecydowanie chcę wrócić na wiosnę czy coś. Czy czujesz się dobrym podróżnikiem?

Patryk Ta:
Nie.

Michelle Lee:
Nie?

Patryk Ta:
Właśnie się tego nauczyłem, bo czuję, że wszyscy podróżują więc inaczej, a kiedy podróżuję, lubię spotykać miejscowych i lubię robić lokalne rzeczy.

Michelle Lee:
Widziałeś to Film z Naomi Campbell na YouTube że zrobiła o tym, jak lata?

Patryk Ta:
Nie.

Michelle Lee:
To było niesamowite. Bierze, myślę, że to były chusteczki Purell czy coś i dosłownie wszystko ściera. Miała na sobie maskę. Miała na sobie rękawiczki. Przyniosła gumowe rękawiczki i takie tam. Wydaje się to ekstremalne, ale wydaje mi się, że za każdym razem, gdy lecę, mam też tendencję do lekkiego przeziębienia.

Patryk Ta:
Kiedy podróżuję, lubię spać. Szczerze mówiąc, uwielbiam latać. Nie, kiedy za dużo latam, ale myślę, że to samolot jest miejscem, w którym zasypiam, bo zwykle lecę, idę prosto do pracy, lecę do domu, idę prosto do pracy. Nigdy nie jest tak, że gdzieś lecisz i masz dzień na odpoczynek. To tak, że idę prosto do pracy.

Michelle Lee:
Tak.

Patryk Ta:
Chodzi o to, że robię to, bo ja kocham ludzie, z którymi pracuję, i to zaszczyt być tam. Jest tak wielu ludzi, którzy chcą tej pracy, więc uwielbiam to robić.

Michelle Lee:
Czy jest na świecie takie miejsce, w którym byłeś, że najbardziej ekscytowała cię tamtejsza scena piękności? Czy to była Korea?

Patryk Ta:
Prawdopodobnie byłoby to Tokio, ponieważ czuję, że Japonia czerpie wiele inspiracji z Koreańskie piękno, ale myślę, że w Japonii jest po prostu więcej do zobaczenia.

Michelle Lee:
Wiem, uwielbiałam nawet chodzić do tamtejszych drogerii i robić zakupy kosmetyczne.

Patryk Ta:
Nie byłem wystarczająco długo w Korei. Byłem tam tylko dwa dni, więc nie mam dobrego konsensusu, jak to jest.

Michelle Lee:
Tak, tak, cóż, będziesz musiał wrócić. Właściwie nigdy nie byłem. Więc na pewno muszę iść. W pewnym momencie będziemy musieli tam pojechać. Porozmawiajmy więc o Instagramie, ponieważ najwyraźniej był on integralną częścią tego, gdzie jesteś teraz. Kiedy patrzysz teraz na Instagram, czy masz pewne zasady dotyczące tego, ile będziesz udostępniać? Czy na tym opiera się Twoja filozofia, jakbyś się wszystkim dzielił, czy gdzieś narysowałeś granicę?

Patryk Ta:
W tej chwili sam staram się to rozgryźć, bo chcę się dzielić więcej, ale wtedy zawsze byłam... Ciężko mi się dzielić, ponieważ większość mojego Instagrama to życie innych ludzi i zdjęcia innych ludzi. Tak więc chcę się bardziej angażować i tak dalej, ale nie chcę też nudzić ludzi. Więc staram się wymyślić, jak mogę bardziej włączyć się do mojego Instagrama, po prostu mój codzienne polubienia i rzeczy, które lubię robić. Ponieważ czuję, że dużo podróżuję, chcę móc częściej pokazywać miejsca, do których jeżdżę, ponieważ może nie każdy może je zobaczyć, więc może mogę dla nich podróżować.

Michelle Lee:
Cóż, sprawiasz, że myślę o Shay, bo czuję się jak z , uwielbiam oglądać jej filmy z podróży i wszystko inne.

Patryk Ta:
Są tak dobrze zrobione.

Michelle Lee:
Tak dobrze zrobione.

Patryk Ta:
Tak dobrze zrobione.

Michelle Lee:
A czy Instagram jest Twoją główną platformą? Czy masz kanał na YouTube?

Patryk Ta:
Nie mam kanału na YouTube, ale zamierzam go stworzyć.

Michelle Lee:
Powinieneś zrobić kanał podróżniczy na YouTube.

Patryk Ta:
Wiem, ale kiedy podróżuję to pracuję, więc...

Michelle Lee:
O tak.

Patryk Ta:
Czuję, że kiedy podróżuje po YouTube, wszystko jest tak zaplanowane. To nie wakacje.

Michelle Lee:
Tak, więc cały czas pracujesz.

Patryk Ta:
Pracujesz. Tak.

Michelle Lee:
To prawda. Prawda, prawda, prawda. Jako osoba, która była prześladowana w przeszłości, czy kiedykolwiek masz problem z negatywnymi nastawieniami w mediach społecznościowych? A może starasz się nie czytać komentarzy? Jak sobie z tym wszystkim radzisz?

Patryk Ta:
Myślę, że miałem wielkie szczęście, ponieważ wielu ludzi tego nie robi, nie mają tendencji do wypowiadania złośliwości o moich klientach, tylko czasami. Ale też ci ludzie zwykle są prywatni. Więc tak naprawdę nie czytam tego, ale rozumiem - nie jestem blisko statusu celebryty, ale rozumiem, dlaczego celebryci mają niepokój i wszystkie te rzeczy, ponieważ wyobraź sobie ktoś ci mówi: "Jesteś brzydki, jesteś gruby, jesteś taki, taki, jak idź umrzeć...", wszystkie te rzeczy, każdego dnia, a ty ciągle to czytasz, bo ludzie mówią to Tobie. Jak byś się czuł? Nigdy wcześniej tego nie rozumiałem i czuję, że teraz mogłem zrozumieć, dlaczego ludzie mają tyle niepokoju i innych rzeczy.

Michelle Lee:
Tak. Wiem, to naprawdę wypaczone, fakt, że jakoś ludzie czują, że nie rozmawiają z istotą ludzką po drugiej stronie.

Patryk Ta:
Tak.

Michelle Lee:
To dziwne. Ok, więc mam obsesję na punkcie twojej linii do makijażu.

Treści na Instagramie

Zobacz na Instagramie

Patryk Ta:
Dziękuję bardzo.

Michelle Lee:
Uwielbiam rozświetlacz. Fan był niesamowity. Czy możesz ze mną trochę porozmawiać, jak to wszystko się stało? Co Cię skłoniło – jestem pewien, że już od jakiegoś czasu myślałeś o tym, że chciałeś założyć własną linię, ale po co zaczynać od tych produktów? Jak to wszystko się stało?

Patryk Ta:
Przede wszystkim widziałem twoje małe historie z Insta i-

Michelle Lee:
Dosłownie siedziałem tam.

Patryk Ta:
Dziękuję bardzo za zrobienie tego i widziałem, że to wykorzystałeś i zrobiłeś to bardzo ufnie. Czuję, że kiedy ludzie po raz pierwszy próbują siebie, mówią „O nie”, ale przez cały czas twoja twarz była tak zacięta.

Treści na Instagramie

Zobacz na Instagramie

Michelle Lee:
Nie wzdrygnąłem się.

Patryk Ta:
Nie, nie wzdrygnęłaś się, więc dziękuję. Zaczęłam pracować nad tą linią jakieś dwa lata temu i jest to po prostu coś, na co miałam ochotę od dawna, bo oczywiście kocham makijaż, a to jest po prostu inne... Myślę, że jako artysta chcesz mieć możliwość robienia różnych rzeczy, nie chcesz robić tylko jednej rzeczy przez resztę swojego życia. Może chcę to zrobić. Może chcę to zrobić. Więc naprawdę fajnie jest poznać proces tworzenia własnego makijażu, a to o wiele więcej pracy, niż myślałem, że będzie. I to też jest o wiele większa presja, bo czuję się jak w dzisiejszym społeczeństwie – może to presja na ja, ale żeby robić niesamowite rzeczy, sprzedawać się, robić te wszystkie rzeczy, ale to było dużo pracy. Ale to było takie zabawne tylko dlatego, że jeśli chcę zrobić ten produkt, mogę zrobić ten produkt i mogę go zmienić na taki, jaki chcę zmienić.

Michelle Lee:
Czy od samego początku wiedziałaś, że chcesz zacząć od rozświetlacza i olejku do ciała?

Patryk Ta:
Nie, kiedy po raz pierwszy zdecydowałem, że chcę to zrobić, zacząłem od zupełnie innej rzeczy. To były szminki i takie tam. I pracowaliśmy nad tym przez długi czas. Zrobiliśmy wszystkie te odcienie. I właśnie zdałem sobie sprawę, że czuję, że to nie jest tak ekscytujące. Jest tak wiele osób, które mają teraz linie do makijażu, a ja chciałem zrobić coś innego, ale też pozostać wiernym rzeczom, które lubię, ponieważ pamiętam, kiedy pierwszy raz zacząłem robić makijaż, czułem, jakbym zawsze kopiował wygląd innych ludzi i takie tam, i nigdy nie byłbym z nich tak szczęśliwy, ponieważ zrobił to ktoś inny, a ktoś inny to zrobił lepszy.

Tak więc, dopóki nie zdałem sobie sprawy, że mój osobisty wygląd jest taki, jak: „Uwielbiam ten wygląd. Jestem z tego dumna.” Poczucie bycia dumnym z własnej pracy to najlepsze uczucie, ponieważ robię makijaż każdego dnia, ale nie kocham każdego spojrzenia. Tak więc jestem bardzo dumna z tej kolekcji, ponieważ naprawdę ją kocham i naprawdę używam jej przez cały czas. A ja po prostu chciałem stworzyć blask, który szczerze błyszczy. I tak moja rozświetlająca mgiełka, uwielbiam blask, który po prostu rozpływa się na skórze, gdzie po prostu opada tam, gdzie jest naturalny. Spray jest przeznaczony do natryskiwania na Twoją skórę, więc nie ma ostrych zmarszczek, a wszystko rozprasza się i opada we właściwe miejsca, ponieważ naturalnie nie tylko zrosisz się na...

Michelle Lee:
W jednym pasku?

Patryk Ta:
Tak, miałbyś ogólną rosę. A potem blask ciała, bo tak bardzo kocham blask na twarzy, że też chciałem blasku- Bardzo ważne jest dopasowanie ciała do twarzy. Nienawidzę suchego ramienia, a potem na tym zdjęciu, kiedy twoja klientka robi zdjęcie od tyłu, a jej ramię jest tam, a jej twarz i głowa i jej pasemka są takie błyszczące, ale jej ramię nie. Ale olejek do ciała Major Glow to coś, z czego też jestem bardzo dumny, tylko dlatego, że myślę, że pachnie tak ładnie i myślę, że po prostu tak bardzo błyszczy w słońcu. Wszystkie moje produkty najlepiej prezentują się w naturalnym świetle słonecznym.

Treści na Instagramie

Zobacz na Instagramie

Michelle Lee:
Tak.

Patryk Ta:
Czasem mam ochotę wejść do sklepu Sephora, spryskać skórę i wyjść na zewnątrz, bo oświetlenie w Sephora jest nie to dobrze. Więc wyjdź na zewnątrz i oceń to.

Michelle Lee:
Tak, nie, uwielbiam, że masz też produkty do ciała, ponieważ to było dziwne w poprzedniej parze. Mam na myśli, że produkty do ciała teraz, myślę, że w tym roku, zaczęły się znowu pojawiać.

Patryk Ta:
Czuję się tak, jakbyśmy raz wymyślili blask, jakby wszyscy z niego wyszli.

Michelle Lee:
Tak, to dziwne, ponieważ ludzie historycznie spędzali dużo czasu na twarzach. Wydamy tysiące dolarów na pielęgnację naszej twarzy, a wtedy wszyscy ignorują swoje ciała. Więc dobrze, że teraz kładzie się na to większy nacisk.

Patryk Ta:
Tak, na pewno. I połysk ust, uwielbiam błyszczące usta, więc chciałam również, aby połysk warg był naprawdę wygodny. Nie wiem, czy próbowałeś tego, ale naprawdę czuje się jak balsam do ust.

Michelle Lee:
Tak.

Patryk Ta:
Jest super miętowy.

Michelle Lee:
Tak, wiem, nienawidzę tandetnego połysku.

Patryk Ta:
Tak więc wydaje mi się, że mogłabym go nosić jako balsam do ust każdego dnia.

Michelle Lee:
Tak. Jaki jest Twój ostateczny cel związany z marką? Gdzie chcesz z tym pojechać? Czy masz nadzieję, że stanie się kolejną marką o wartości miliarda dolarów? Czy chcesz, aby był mniejszy? Jaki jest Twój cel?

Patryk Ta:
Zdecydowanie chcę rozwijać markę i zamierzamy ją bardzo rozwinąć. Pojawia się mnóstwo kolekcji, które - czuję, że ludzie nie wiedzą, ale to wymaga - chyba że masz własnego producenta i własnej firmy dystrybucyjnej, potrzeba około dwóch lat, aby naprawdę stworzyć a produkt. Musisz pomyśleć o tym, co zamierzasz stworzyć dwa lata później.

Michelle Lee:
Tak, cóż, zwłaszcza jeśli tworzysz coś nowego.

Patryk Ta:
Tak.

Michelle Lee:
Myślę, że problem w dzisiejszych czasach polega na tym, że jest wielu ludzi, którzy robią coś w rodzaju naśladownictwa i wtedy w zasadzie kradniesz czyjąś formułę, a potem zmieniasz jeden składnik, to nie trwa długie. Ale jeśli tworzysz coś naprawdę innowacyjnego i innego, potrzeba podczas.

Patryk Ta:
Wypuszczam więc kilka kolekcji, a wszystkie mówią o różnych obszarach mojego życia lub różnych stylach, które ja lubię i jesteśmy teraz w kilku sklepach Sephora, ale mam nadzieję, że rozwinę się i staniem, jak marka, w którą naprawdę wierzę może być.

Michelle Lee:
To cudownie. Ok, więc żeby się trochę obrócić, kiedy wchodziłeś wcześniej, mówiłem o twojej skórze. Twoja skóra jest niesamowity! Wiem, że to dźwięk, więc oczywiście nie widzicie teraz Patricka, ale macie niesamowitą skórę.

Patryk Ta:
Och dziękuje.

Michelle Lee:
Zajmujesz się pielęgnacją skóry tak samo jak makijażem?

Patryk Ta:
To znaczy, naprawdę jestem. Myślę, że dorastając, zawsze byłem ćpunem produktu. Zawsze kradłem produkty mojej mamy, a ona zawsze na mnie krzyczała, bo zawsze mówiła, że ​​jestem chłopcem. Nie potrzebuję tego. I właściwie to trochę obrzydliwe, ale mój blat w łazience – nie w moim nowym miejscu, ale w moim starym – jest pełen produktów i zawsze próbuję nowych rzeczy.

Naprawdę chciałem po prostu dobrej skóry, a także jestem ambasadorem La Mer. Jestem tam od prawie czterech lat i naprawdę kocham ich produkty, ale także dzięki nim nauczyłam się dużo więcej o pielęgnacji skóry i naprawdę się na niej skupiłam. I myślę, że jedną rzeczą, której się nauczyłem, jest - i myślę, że wszyscy to mówią, ale szczerze używaj krem do opalania. Jeśli chcesz mieć czystą skórę bez plam słonecznych, to wszystko, czasami, oczywiście, rodzisz się z plamami słonecznymi, takimi jak pieprzyki i inne rzeczy, ale jeśli chcesz mieć czystą skórę do końca życia, używaj kremu z filtrem.

Michelle Lee:
Zdecydowanie. Wiem, popełniłem błąd, gdy byłem młodszy, nie nosiłem kremu z filtrem przez większość czasu, gdy byłem dzieckiem, a potem po prostu mam to wszystko przebarwienia teraz. I to tak, jakbyś musiał używać kremu przeciwsłonecznego, ale także trzymać się z dala od słońca.

Patryk Ta:
Tak.

Michelle Lee:
Jak czasami chować się w cień. Bo zdecydowanie mam taki rodzaj skóry. Większość ludzi nie stosuje ponownie filtrów przeciwsłonecznych tak często, jak powinni. A więc szczególnie jeśli jestem na wakacjach, tak jak byłam właśnie w Hiszpanii- Jeśli nie noszę czapki i wszystkiego innego- zawsze żartuję, że mogłabym mieć jeden palec na słońcu i całe moje ciało się opali. Super, super ważne. Jak wygląda Twoja pielęgnacja skóry rano i wieczorem? Szybki mały kęs, czy to jest – czyścisz rano, czyścisz wieczorem? Czy to tylko nawilżacz? A może masz kilka kroków?

Patryk Ta:
Więc zacznijmy w nocy. W nocy zawsze oczyszczam twarz pod prysznicem. Użyję albo pianki oczyszczającej, albo żelu oczyszczającego. Raz lub dwa razy w tygodniu użyję Olej oczyszczający tylko dlatego, że tam jest i mam na to ochotę. Ale lubię piankę oczyszczającą, ponieważ lubię uczucie piskliwie czystej twarzy i czuję, że pianki zawsze dają mi piskliwie czystą twarz. kocham peelingi, tylko dlatego, że nienawidzę martwej skóry na twarzy, ale teraz moja skóra jest naprawdę sucha, więc nie patrz na nią.

Michelle Lee:
A do złuszczania używacie chemii, czy używacie peelingu?

Patryk Ta:
Używam obu. Użyję albo peelingu, albo użyję rzeczywistego płuczki. A moja skóra jest trochę szorstka, więc może nie każdy powinien to robić, ale jestem naprawdę tłusta, więc czuję, że mam dużo zaskórników, więc muszę zetrzeć ten brud. A potem uwielbiam serum, więc użyję wielu różnych serum przeciwstarzeniowych i nawilżających... Wiem, że to naprawdę złe, ale tak naprawdę nie lubię kremów nawilżających. Lubię serum.

Michelle Lee:
Naprawdę? Więc czy będziesz nakładać serum?

Patryk Ta:
Tak, ale wszyscy mówią, że to pewnie dlatego jestem taka tłusta, bo myję twarz i nie nawilżam ponownie. Ale czuję się, jakbym nawilżał...

Michelle Lee:
Ja wiem. To sprzeczne z intuicją, ale mówią, że twoja skóra się dostosuje. Może Twoja skóra nie jest wystarczająco nawilżona i dlatego produkuje sebum.

Patryk Ta:
Po prostu mi się to nie podoba. Jeśli moja skóra jest naprawdę sucha i czuję, że pęka, użyję kremu żelowego. Uwielbiam żelowy krem ​​La Mer, bo jest super lekki i super chłodzi. A poza tym uwielbiam każde serum liftingujące, każde serum przeciwstarzeniowe.

Michelle Lee:
Uwielbiam też serum. Są uzależniające. A czy otrzymujesz zabiegi pielęgnacyjne? Lubisz maseczki, lasery i takie tam?

Patryk Ta:
Tak, więc to jedna rzecz w byciu influencerem. Czuję, że ciągle skłaniam ludzi do DM, na przykład, „Hej, chodź i zrób to”. „Proszę, zróbmy to”. I coś w stylu: „Dobra, ok, ok”. Mogę spróbować wszystkich tych różnych rzeczy.

Michelle Lee:
Czy ostatnio próbowałaś jednego, który był niesamowity?

Patryk Ta:
Jedyne, co myślę, że naprawdę działa i widzę różnicę, widzę drastyczną różnicę, to mikronakłuwanie. I na początku tak się tego bałem. Właściwie osobą, która mi o tym powiedziała, była moja asystentka. A ona na to: „Nie, to jest ta rzecz, w której nakłuwasz wszystkie te dziury w twarzy i to w pewnym sensie regeneruje kolagen”.

Michelle Lee:
Czy miałeś to z PRP? Lub po prostu-

Patryk Ta:
Tak.

Michelle Lee:
Oh okej. Więc nie próbowałem że. Zrobiłem mikronakłuwanie dermapenem.

Patryk Ta:
Myślę, że tak czy inaczej to działa. Tak czy inaczej.

Michelle Lee:
Czy bolało, kiedy to robiłeś?

Patryk Ta:
Cóż, znieczulili mi twarz.

Michelle Lee:
Mnie też znieczulili, ale to wciąż bolało.

Patryk Ta:
Ale lubię to uczucie.

Michelle Lee:
Podobało mi się w niektórych miejscach, ale kiedy przechodzą przez kościste części-

Patryk Ta:
Tak, to boli.

Michelle Lee:
Jak na twoim czole, a zwłaszcza na nosie, zdecydowanie płakałem.

Patryk Ta:
Ale ile razy to zrobiłeś? Czuję się jak...

Michelle Lee:
Zrobiłem to tylko raz.

Patryk Ta:
Ok, więc może za dużo robię, ale...

Michelle Lee:
Twoja twarz twardnieje?

Patryk Ta:
Ale to jest jak powierzchnia.

Michelle Lee:
Och, to niesamowite.

Patryk Ta:
Tak, więc czuję, że się odprężam.

Michelle Lee:
czułem się dziwnie wysoka następnie.

Patryk Ta:
Tak.

Michelle Lee:
Myślę, że odczuwasz przypływ endorfin — może też częściowo z powodu bólu,

Patryk Ta:
Twoja twarz płonie, tak.

Michelle Lee:
Twoja twarz płonie, a potem ja robić pamiętam, jak wracałam do domu, byłam trochę czerwona, ale wyglądała moja skóra niesamowity.

Patryk Ta:
Myślę, że dermapen, jesteś mniej czerwony, ale jeśli dostaniesz dermaroller, twoja twarz stanie się naprawdę czerwony.

Michelle Lee:
Oooch.

Patryk Ta:
Miałem oba, ale szczerze, robiłem lasery, robiłem te wszystkie rzeczy, a oni mówią: „Och, twoja skóra się oczyści. Twoja skóra będzie potem wyglądać niesamowicie”. Nie sądzę, żeby coś działało lepiej niż… Mam na myśli, co o tym myślisz?

Michelle Lee:
To było niesamowite. Zrobiłem też Fraxela. Fraxel, myślałem, że to dobrze, ale moim jedynym problemem był przestój. Przez około tydzień później twoja skóra- Czy robiłeś to już wcześniej?

Patryk Ta:
Nie zrobiłem tego, właściwie się tego boję, bo czuję się tak… Może nie robiłem wielu laserów, ale moja mama zawsze mi mówiła, że ​​im więcej laserów używasz, ty Nie mogę bądź w ogóle na słońcu, bo inaczej dostaniesz plamy słoneczne natychmiast.

Michelle Lee:
Tak, i czasami jest problem z niektórymi laserami, zwłaszcza ze skórą Azjatów, że czasami powoduje więcej przebarwień. Musisz więc udać się do dermatologa lub kogoś innego, kto naprawdę wie, co robi i dostosuje ciepło za Ciebie.

Patryk Ta:
Siedzimy tutaj, a Michelle siedzi bezpośrednio w słońcu.

Michelle Lee:
(śmiech) Wiem, pytam "Gdzie jest mój krem ​​przeciwsłoneczny?" Całkowicie prawdziwe. Ale tak, mikronakłuwanie, zdecydowanie, zdecydowanie, bardzo polecam. Chociaż, o dziwo, już tego nie miałem. Miałem go po raz pierwszy, prawdopodobnie jakieś trzy lata temu, i uwielbiam to, po prostu próbuję tak wielu różnych rzeczy, że już do tego nie wróciłem.

Patryk Ta:
Czuję, że rozmawiamy o tym tak luźno i nie próbuję wszystkiego, bo czasami-słyszałem wiele złych historie, reakcje ludzi, więc po prostu upewnij się, że idziesz w dobre miejsce i szanowaną osobę, która jest robić to. Nie idź po prostu do jakiejś dziury w ścianie, ponieważ czasami te rzeczy mogą być trwałe.

Michelle Lee:
O tak. Absolutnie. Czy próbowałeś mikroprądów?

Patryk Ta:
Może próbowałem Fraxel, ale nie wiem, co mi robią, bo...

Michelle Lee:
Jest więc kilka urządzeń, które są również urządzeniami domowymi: jedno nazywa się NuFace, a drugie nazywa się ZIIP.

Patryk Ta:
O tak, zrobiłem to.

Michelle Lee:
Tak, okej, więc kilka dobrych twarzy marzycieli również to włącza. Wygląda jak dwie różdżki i tak jakby uderzą w twoją twarz.

Patryk Ta:
O tak.

Michelle Lee:
W to też wierzę.

Patryk Ta:
To zrobiłem.

Michelle Lee:
Tak, czuję się szczególnie dla ludzi, którzy robią duże wydarzenia i takie tam, ktoś zrobił przed pół mojej twarzy z tym, a potem pół bez i zdecydowanie, to się podnosi.

Patryk Ta:
Podnosi to.

Michelle Lee:
Tak.

Patryk Ta:
Ale nie sądzę, że jest to bardzo trwałe.

Michelle Lee:
Nie.

Patryk Ta:
Przypomina to trzy, sześć godzin.

Michelle Lee:
Dokładnie tak, na przykład, gdybyś miał czerwony dywan, miał spotkanie, czy coś, to świetna rzecz do zrobienia.

Patryk Ta:
Tak, jeśli masz zjazd w szkole średniej, zrób to.

Michelle Lee:
Okej, jeśli chodzi o makijaż, kiedy to nagrywamy, jest koniec lata, jesień, czy są jakieś trendy w makijażu lub produkty do makijażu, którymi naprawdę jesteś podekscytowany?

Patryk Ta:
Myślę, że w tej chwili najbardziej ekscytującym produktem, który jest nowy, ale nie nowy, jest... nie są nowe, ale kremowe bronzery, z którymi wszyscy wychodzą, kremowe kontury i wszystkie te rzeczy, ponieważ to po prostu sprawia, że... I nie chodzi o produkt, chodzi o to, aby w końcu marki lepiej rozszyfrowały kolory. Więc myślę, że możesz z nimi zrobić o wiele więcej, a przed Koreą miałem wrażenie w moim mózgu, że „Mój cień do powiek wygląda ostatnio tak sucho i nie wygląda pysznie i bogato, a reszta twarzy czy. Wygląda po prostu na sucho”. Ponieważ zawsze używam pudru. Więc w Korei natknąłem się na ten sklep i znalazłem te, myślę, że to żele, ale to żelowe cienie do powiek.

Michelle Lee:
I są w małym garnku?

Patryk Ta:
Tak. To nie jest kremowy cień do powiek. To żelowy cień do powiek. Ale używałem go jako bazy i są we wszystkich tych kolorach. Kupiłem kilka kolorów i używam ich jako bazy, a to po prostu sprawia, że ​​oczy znów wyglądają bogato i pysznie, a nie suche. Ponieważ nadal dla mnie nauczyłem się robić makijaż za pomocą pudrów wcześniej i staram się rozwijać. Chcę używać więcej kremów, więcej ołówków i wszystkich tych rzeczy, ale sposób, którego nauczyłem się, jest z cieniami do powiek. Wciąż mogę nakładać na nią cienie do powiek, a to po prostu sprawia, że ​​oczy wyglądają na bardziej, po prostu... bogate.

Michelle Lee:
Tak. Wspomniałaś wcześniej o sztyftach brązujących i konturowaniu, czy czujesz, że konturowanie się zmienia? A może czujesz, że ludzie proszą cię teraz o inne rzeczy? Ponieważ od jakiegoś czasu myślę, że ludzie mówią, że wygląd Instagrama zaczyna się zmieniać. Masz ochotę na konturowanie, trend się zmienia i przesuwa?

Patryk Ta:
Tak, myślę, że ten trend nie jest już tak naprawdę ogromnym trendem, ale wydaje mi się, że jest to krok w procesie.

Michelle Lee:
Tak.

Patryk Ta:
Na przykład, jak fundament był krokiem wcześniej, a teraz to tylko proces. Myślę, że staramy się znaleźć nowy produkt, który marki próbują promować, ale myślę, że konturowanie, bo to jest teraz tak znane, czuję, że to krok, czuję, że każdy lubi trochę wyglądać porwany.

Michelle Lee:
Ale jestem w tym taki kiepski. Zawsze żartuję – moja córka ma 11 lat, więc ogląda filmy i inne rzeczy, więc mówi: „Mamusiu, czy mogę spróbować konturowania?” Więc raz spróbowała i wygląda na to, że kiedy to robię, wyglądam, jakby moja twarz była brudna.

Patryk Ta:
Myślę, że kiedy znowu jedziesz do Azji, musisz jechać, ponieważ makijaż dla Azjatów i makijaż dla Amerykanów jest zupełnie inny. A kolory, które byś wybrała, czuję, że większość makijażu, który widzisz w Ameryce, jest dla twojego koloru skóry. Konturowanie musi być trochę inne, a kiedy pojechałem do Azji, byś się rozwijał. Oboje będziemy piękni w Azji.

Michelle Lee:
Masz ochotę na coś więcej – jakie są tam odcienie do konturowania? Czy jest bardziej brzoskwiniowy?

Patryk Ta:
Nie, do konturowania jest trochę bardziej jasnobrązowy, szary. Ale to jest bardzo, bardzo, bardzo subtelne, bo kontury nie są tam wcale duże, ale wszystkie te marki mają to teraz, bo wszyscy je mieli. Ale kolory są- myślałem, że są piękne. Kupiłem kilka różnych od różnych marek. Myślę, że to tylko znalezienie odpowiedniego koloru.

Michelle Lee:
Tak.

Patryk Ta:
I znalezienie czegoś, co nie jest zbyt szalone.

Michelle Lee:
Tak. Na pewno otrzymujesz to pytanie od ludzi na Instagramie i innych miejscach, ale jaka byłaby twoja rada dla młodej, aspirującej wizażystki, która chce pójść w twoje ślady?

Patryk Ta:
Powiedziałbym, żeby nie spieszyć się tak bardzo, jak próbowałam się spieszyć. Myślę, że kiedy przeprowadziłem się do L.A., chciałem mieć w swoich rękach każdą osobę. Chciałem to zrobić- myślałem, że jestem gotowy na wszystko i patrzę wstecz i masz jedną szansę zaimponować ludziom, którzy... Mam na myśli ludzi, z którymi pracuję, jest tak wielu artystów makijażu, a jeśli nie wykonasz dobrej pracy za pierwszym razem, lub jeśli nie jesteś gotowy lub jeśli nie możesz zrobić tych wszystkich różnych wyglądów, lub cokolwiek, prawdopodobnie nie zatrudnią cię z powrotem i prawdopodobnie nigdy nie zatrudnią cię z powrotem ponownie.

Jest tylko tylu ludzi, z którymi możesz pracować, więc jeśli chcesz być w świecie celebrytów, po prostu nie spiesz się. Kształcić się. Żałuję, że nie pomagałem ludziom bardziej, a tego nie robiłem, i chciałbym móc. Gdybym mógł wrócić, zrobiłbym to trochę wolniej. Masz tak dużo czasu.

Michelle Lee:
Tak. Jednak ludziom trudno to zapamiętać. Wiesz co mam na myśli? Wszyscy się spieszą. A ty też jesteś taki młody. Mam na myśli, że zrobiłeś tak wiele w swojej karierze. Mam więc ostatnie pytanie. Myśląc, jako kontynuacja tego, co właśnie powiedziałem, zrobiłeś już tak wiele w tak młodym wieku, kiedy spojrzysz wstecz na swoją karierę, jaki jest twój najbardziej dumny moment do tej pory?

Patryk Ta:
Myślę, że najszczęśliwszy byłem, szczerze mówiąc, kiedy wprowadziłem swoją markę, ponieważ to zrobiłem dokładnie sposób, w jaki chciałem to zrobić. I miał wokół siebie wszystkich moich przyjaciół i rodzinę, przyjaciół i rodzinę wokół mnie... bo czuję się jak wizażystka, ciągle pracuję dla kogoś innego, na cudzy czas, robiąc ktoś inny wygląda pięknie, a wsparcie, jakie otrzymałem od moich klientów, przyjaciół i rodziny, było właśnie więc przytłaczający. To był taki szczęśliwy moment w moim życiu, bo czuję, że trochę się o mnie troszczą. (śmiech)

Michelle Lee:
Tak ekscytujące! Cóż, po tym Patrick pokaże mi kilka nowych produktów, które nadchodzą, którymi na pewno podzielimy się z wami na Wabić. Ale bardzo dziękuję za przybycie, to było niesamowite.

Patryk Ta:
Dziękuje za gościnę. Naprawdę uwielbiałem z tobą rozmawiać.

Michelle Lee:
W porządku, super. Czy chcesz podzielić się z naszymi odbiorcami czymś na temat tego, jak Cię śledzić, lub cokolwiek innego do promowania?

Patryk Ta:
Tak, jeśli chcecie śledzić mnie na Instagramie, to jest @Patryka a moja linia do makijażu to @PatrickTaBeauty.

Michelle Lee:
Niesamowity. W porządku. Dziękuję. Żegnaj Patryku.

Patryk Ta:
Do widzenia.


Michelle Lee:
W porządku wszyscy, to była moja rozmowa z uroczym Patrickiem Ta. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, dokąd zaprowadzą go jego podróże i jakie piękno z nich pochodzi. Będę obserwował wraz z resztą jego półtora miliona obserwujących, robił notatki i mam nadzieję, że zarezerwuję kilka lotów, aby podążać jego inspirującymi śladami. Koniecznie sprawdź jego kolekcję, Patrick Ta Beauty. Musisz wypróbować jego rozświetlacz i błyszczyk. Nie pożałujesz. I nie zapomnij zasubskrybować Wabić podcast i daj nam pięć gwiazdek, jeśli podobała Ci się ta rozmowa.


Shay Mitchell próbuje 9 rzeczy, których nigdy wcześniej nie robiła

insta stories