Cóż, tyle za, który nosił to lepiej.
Kirsten Dunst wyszedł w zeszły weekend w Paryżu, ubrany w białą koronkową sukienkę, która wyglądała strasznie znajomo w oczach wielu dobrze poinformowanych obserwatorów. Okazuje się, że aktorka wcześniej zadebiutowała w tej samej sukience o Targowisko próżności Impreza Oskarowa w 2004 roku.
Czy powinniśmy teraz zapytać? gdy nosiłeś to lepiej?
Kiedy Dunst po raz pierwszy wystąpiła w klasycznej minisukience Christiana Lacroix we wczesnych latach, sparowała ją z bardzo krótkimi włosami, czerwonymi czółenkami i warstwowymi błyszczącymi naszyjnikami. Za drugim razem czerwony dywan regularnie nie zmienił całkowicie kursu, kończąc stylizację lśniącą parą naszyjników. Podniosła jednak czynnik wyrafinowania, dzięki parze czarnych szpilek z paskiem na kostkach, eleganckiej upięcie, która zmiotła z jej twarzy tylko jedną miękką falę włosów i świeżą, czarną marynarkę. Wiesz, co mówią: z wiekiem przychodzi mądrość – i zmniejsza się chęć odczuwania chłodu na przyjęciach.
Dunst około 2004 roku również wyposażył się w bardzo różne cukierki na ramię. Podczas gdy ostatnio pojawiły się doniesienia o niej zaręczyny do Fargo Costar Jesse Plemmons, aktorka była kiedyś z Jake'em Gyllenhaalem, a para wystąpiła wspólnie na gali rozdania Oscarów.
Tym razem Dunst odszedł od innych, zamiast tego mieszając się z innymi gośćmi, takimi jak Juliette Binoche.
Cokolwiek zainspirowało strój redux, ten Ukryte postacie aktorka wygląda na modową powielaczkę po naszych sercach.
Więcej o stylu celebrytów:
- Nieoficjalna oś czasu w stylu Alicia Keys
- Jennifer Lopez oszołomiona w czarnej sukni na szelkach podczas gali People's Choice Awards 2017
- Sienna Miller tworzy etui na wygodne, papierowe spodnie
Kirsten Dunst o tym, jaki film sprawił, że płakała: