Recenzja podkładu rozświetlającego Vapor Organic Beauty Atmosphere

  • Sep 05, 2021
instagram viewer

Kiedy zacząłem o Wabić, prawie osiem lat temu nie zbliżałabym się do naturalnego makijażu. Nie chodziło o to, że nie interesowało mnie pojęcie czystego piękna, ale był rok 2010 i zielone kosmetyki kojarzyły mi się z kruchymi cieniami do powiek, kredowymi pudrami do układania i gęstym tuszem do rzęs. I nie byłem całkowicie poza bazą z tymi założeniami. W tamtym czasie naturalny makijaż nie był tak elegancki i skuteczny, jak jego nienaturalne odpowiedniki – fakt, który zmienił się w miniona dekada dzięki większemu zapotrzebowaniu konsumentów, lepszej technologii i niektórym pasjonującym, przyszłościowym markom, takim jak Vapor Organiczne. Myślę, że Vapor była jedną z pierwszych naturalnych linii do makijażu, jakie kiedykolwiek wypróbowałam i polubiłam, otrzymując próbki Atmosphere Luminous Foundation i Solar Translucent Bronzer. Byłem zachwycony formułami, które działały tak samo jak jedne z najlepszych tradycyjnych podkładów kremowych i bronzerów na rynku w tamtym czasie i opowiadałam o nich wszystkim, co mogłam (tak bardzo, że podkład zdobył nagrodę Best of Beauty Award) rok). To właśnie to doświadczenie naprawdę otworzyło mi oczy i otworzyło mnie na wypróbowanie innych naturalnych produktów do makijażu. Przewiń do 2018 r. i od tego czasu zamieniłem niektóre z moich codziennych przedmiotów na naturalne alternatywy.

Wszystko to mówi, że Vapor Organics zajmuje szczególne miejsce w moim sercu, więc kiedy dowiedziałem się, że moja ulubiona podkładka Atmosphere Luminous Foundation wygrała 2018 Wabić Nagroda czytelnika, musiałem napisać recenzję.

Atmosphere Luminous Foundation to kremowa formuła w formie sztyftu. Nie pamiętam, ile odcieni został wprowadzony, ale teraz ma 19, z których dziewięć jest przeznaczonych do średnich i ciemnych odcieni skóry. Mój aktualny odcień to #123, który marka określa jako „jasny średni, z żółtymi lub neutralnymi odcieniami”. Zimą jednak muszę iść trochę lżej i wtedy noszę #115, czyli "lekki, z neutralnym podteksty."

Jak sama nazwa wskazuje, ten podkład ma świetliste wykończenie, dzięki czemu idealnie nadaje się do skóry normalnej, mieszanej, suchej, wrażliwej i dojrzałej — wiele świetnych recenzji w Internecie pochodzi od osób w wieku 40, 50 i 60 lat, które uwielbiają to, że nie układają się w drobne linie i zmarszczki. Mam cerę mieszaną i kilka drobnych zmarszczek (mam 31 lat) i te opinie są poprawne, nie osadzają się w nich. Mogę używać tego poręcznego kija przez większość roku. W upalne, wilgotne dni formuła jest trochę także zroszona, niestety, więc jeśli masz bardzo tłustą cerę, możesz pomyśleć dwa razy o podniesieniu tego.

Treści na Instagramie

Zobacz na Instagramie

Sztyft Luminous Foundation jest niesamowicie kremowy, co było czymś, czym byłam zszokowana, kiedy po raz pierwszy wypróbowałam tę formułę wiele lat temu. Spodziewałem się czegoś twardego jak skała, co szarpnęło moją skórę, gdy rozprowadzałem to na mojej twarzy, ale jest zupełnie odwrotnie. Krem jest bogaty, super jedwabisty i dość gęsto napigmentowany, tak bardzo, że ten krem ​​może się podwoić również jako korektor, jeśli trochę odgarniesz patyczek palcem i wklepiesz miejsce.

I to jest kolejny powód, dla którego uwielbiam tę formułę: manipulacja nią. Jest średni kryjący, ale może być wygładzony, aby uzyskać lekkie krycie lub warstwowy, aby uzyskać pełne krycie. To naprawdę sprowadza się do tego, jak go nakładasz: możesz przeciągnąć go po twarzy prosto z tubki i rozprowadzić palcami (w ten sposób uzyskasz prawdziwe średnie krycie, nałóż warstwę i uzyskasz większe krycie); możesz pocierać palcem górę i wklepywać pigment na miejsce (to daje lżejsze pokrycie dzięki cieple z twojej palcami) lub możesz nałożyć go na skórę (palcami lub bezpośrednio z tubki) i rozprowadzić pigment za pomocą zwilżony Beautyblender (to daje jeszcze jaśniejsze wykończenie).

Jeśli szukasz naturalnej alternatywy dla podkładu, poważnie rozważę wypróbowanie poręcznej formuły w sztyfcie Vapor. Kto wie, może tak jak ja i nasi czytelnicy również staniesz się nawróconym na czyste piękno.

insta stories