Dlaczego tak wiele osób, które przeżyły napaść seksualną, pojawia się na raz?

  • Sep 05, 2021
instagram viewer

Nie pamiętam, kiedy moja mama powiedziała mi, że była napastowana seksualnie, gdy była dzieckiem. Musiałem wiedzieć od lat: kiedyś podsłuchałem cichą rozmowę telefoniczną, której nie powinienem, i sposób, w jaki otworzyła „ptaki i pszczoły” Wskazówką musiała być rozmowa z elementarzem o zgodzie, a nie standardem „kiedy mamusia i tata bardzo się kochają…”. A kiedy zostałam zgwałcona jako nastolatka, wyraźnie pamiętam myślenie, wśród innych uczuć, pomysłów i bólu wirującego w moim mózgu, Cóż, jak matka, jak córka.

Kiedy więc w ciągu ostatniego miesiąca dosłownie setki kobiet wystąp naprzód z opowieściami o molestowaniu seksualnym i napaści na tle seksualnym, jak to miało miejsce, gdy twierdzili, że producent Harvey Weinstein i reżyser James Toback oraz Mark Halperin zrobił im straszne rzeczy, wydawało się to znajome.

Jak pisał Kelsey McKinney w Głos wioski„prawie każda znana mi kobieta była ofiarą napaści na tle seksualnym”. Ja też. Poproś kobietę, aby pomyślała wstecz, a prawdopodobnie będzie miała historię. Mężczyźni też, ponieważ mężczyźni są również napastowani seksualnie i zniechęceni do mówienia o tym. Wszyscy stajemy się trochę odważniejsi, trochę silniejsi, nasze głosy wyraźniejsze, kiedy mówimy o tym, co przeszliśmy. A historie, które zostały zainspirowane odwagą kobiet, które wystąpiły, aby obalić Weinsteina, prawdopodobnie będą się powtarzać.

85-letnia Rita Moreno przypomniał sobie szefową studia który nękał ją, gdy miała 19 lat. („Nie możesz tego przeboleć” – powiedział 85-latek na wydarzeniu w Hollywood 12 października) Tippi Hedren, 87-letnia aktorka znana z roli w Ptaki, zrobił też, opowiadając o Świergot jak Hitchcock rzekomo obiecał, że zrujnuje jej karierę, więc powiedziała mu, żeby „zrobił to, co musiał zrobić”. Historie są wszędzie, ale często są udostępniane po latach przedawnienia uniemożliwiają wniesienie zarzutów.

To jest więź, o którą nikt nie prosił, wiedzieć, że wszyscy chodzimy z tymi ciężkimi ciężarami, tymi granicami i postrzępionymi krawędziami. Jednak w tej więzi jest też słodko-gorzka pociecha, ponieważ ktoś inny wie, jak się czujesz i jaki ciężar nigdy nie prosiłeś.

Jednym z powodów, dla których tak wiele osób zgłosiło się na raz, jest to, że istnieje siła w liczbach. Nasze społeczeństwo wciąż jest przygotowane, by nie słuchać jednej kobiety, która twierdzi, że została napadnięta, a system, który ma szukać dla niej sprawiedliwości, może być inwazyjny, naruszający i gorszący. Ale kiedy dziesięćlub trzydzieści, lub zgłasza się pięćdziesiąt kobiet z osobnymi i podobnymi historiami coś się zmienia. Ludzie słuchają. Niektórzy proszą o ignorancję. Inni przepraszają za tę samą ignorancję. Ale ludzie słuchają teraz tych dziesiątek ocalałych, którzy od lat próbują opowiedzieć swoje historie.

Oczywiście liczby nigdy nie były małe: według RAINN, jedna na sześć kobiet padła ofiarą usiłowania lub dokonanego gwałtu. Badanie z 2015 roku wykazało, że jedna na trzy kobiety jest celem molestowania seksualnego w miejscu pracy. A kiedy próbujemy się ratować, aby zbierać i szeptać i dzielić się tym, co wiemy i co było trudne do poznania, te próby są często porywane lub udaremniane. Środki są krytykowany a uczestnicy są przeanalizowany. Tak więc przez długi czas trzymaliśmy te historie dla siebie, czy to z obawy przed zrujnowaniem kariery, nad którą musieliśmy tak ciężko pracować, czy po prostu dlatego, że nie sądziliśmy, że ktoś nam uwierzy.

Czekałem siedem lat po mojej pierwszej napaści na tle seksualnym, aby powiedzieć komukolwiek, co mi się przydarzyło. I nawet po tym, jak coś powiedziałem, bałem się, że ludzie będą mnie traktować inaczej. Uszkodzone towary, wiesz. Ten strach utrzymywał mnie w toksycznym związku przez większą część dekady, ponieważ wierzyłem, no cóż, powiedziałem jednemu facetowi, a on tak naprawdę mnie za to nie osądzał. Bałem się, że znów będę musiała powtarzać tę rozmowę: „Hej, jeśli robię się dziwnie przy tobie, to dlatego, że…”

A jednak jestem otwarta wobec innych ludzi na temat tego, co mi się przydarzyło, głównie kobiet, ponieważ stwierdziłam, że najczęściej przytakują i będą wiedzieć. Za każdym razem łamie mi serce.

Treści na Twitterze

Zobacz na Twitterze

Czasami wydaje się, że siedem lat milczenia to mrugnięcie okiem w porównaniu z dziesięcioleciami znoszonymi przez niezliczoną liczbę ocalałych, którzy zostali wykorzystani w ciągu Okrutne systemy Hollywood, czy to przez Weinsteina, czy ostatnio wydobyty na światło dzienne, autorstwa Jamesa Tobacka — lub innych potężnych figurantów, o których jeszcze nie słyszeliśmy.

W przypadku Moreno wiedzieli inni; chroniła się przed współlokatorami i przyjaciółmi, ale niewiele mogła zrobić, dopóki jej napastnik się nie podda. I są ludzie tacy jak Dylan Farrow, których zarzuty są powszechnie znane, ale wydaje się, że nie można zrobić nic poza tym pociągać do odpowiedzialności celebrytów kiedy pracują z takimi osobami jak Woody Allen.

Ale są też ludzie, którzy z jakiegokolwiek powodu milczeli, z których wszystkie są ważne. I to nie jest ich wina; tak samo odważnie jest budzić się każdego dnia i po prostu przejść przez życie, jak krzyczeć, co ci się przydarzyło ze szczytu gór (lub ćwierkać, jak sądzę). Ludzie nie powinni czuć, że muszą ujawniać swoją traumę, aby znaleźć pocieszenie. Nie powinieneś twierdzić, że jesteś osobą, która przeżyła, jako podstawę sprzeciwu wobec przemocy seksualnej, ponieważ nie powinieneś być osobą, która przeżyła, aby być przeciwko niej. Oczekiwanie, że każda ofiara się odezwie, mija się z celem. Nie chodzi tylko o to, że szukamy sprawiedliwości; szukamy całkowitego zaprzestania tej przemocy wobec nas.

W ostatnich latach zmienił się sposób, w jaki rozmawiamy o rzeczach. Może to częściowo zasługa mediów społecznościowych, których natura zmusza nas do mówienia o każdej małej i dużej rzeczy, która nam się przytrafiła w danym dniu. Rozmawiamy teraz o depresji, okresach, długach i nierówności w miejscu pracy oraz o tym, jak z nią walczyć. Rozmowy, które moja mama nazywała „nielubianymi dla damy”, są teraz powszechnymi podpisami na Instagramie. Wiemy, że aby ciemne rzeczy były trochę mniej ciemne, musimy je wydobyć na światło dzienne.

Zwłaszcza ten miesiąc był momentem, w którym mówimy o molestowaniu seksualnym i napaści. Był jeszcze jeden moment, kiedy zarzuty Cosby'ego pojawiły się masowo i kiedy krążył materiał filmowy, na którym Trump chwalił się „chwytaniem cipki”. (Oczywiście, ciemniejszy moment miał miejsce, gdy ten sam człowiek został wybrany na prezydenta.) Weinstein został zwolniony. Ailes został zwolniony. Cosby został zhańbiony. Ale Clarence Thomas, który nękał Anitę Hill, zasiada w Sądzie Najwyższym. Brock Turner odsiedział trzy z sześciu miesięcy, w których został skazany na karę więzienia. Mężczyźni nadal postrzegają napaść w kategoriach „gdybym miał córkę”, miernika opętania i patriarchatu.

Teraz szybciej pociągamy ludzi do odpowiedzialności za ich działania. Teraz jesteśmy bardziej skłonni wierzyć ludziom, gdy mówią, że przydarzyło im się coś złego, i coraz rzadziej zastanawiamy się, czy „zasłużyli na to” w w jakiś sposób. Ale jest jeszcze więcej do zrobienia – zawsze jest.

Praca będzie nie tylko potrzebna, aby ludzie nie bali się ujawniać swoich najbardziej bolesnych traum świat jako całość, ale nie boją się, że przetrwanie tych okropności jest nieuniknione, na początek z. Żeby moja mama nie musiała szeptać, a kobiety takie jak Hedren nie musiały wybierać między karierą a osobowością. Żebym, gdybym kiedykolwiek miała dziecko, nie myślała, że ​​to zdarzyło się mojej mamie, więc myślę, że mnie też. Nie powinno im się to przydarzyć. To nie powinno się nigdy nikomu przytrafić.

Śledź Ellę dalej Świergot.

insta stories